Polacy nie oszczędzają na feriach i wakacjach. Duże zainteresowanie egzotyką

Mimo tego, że ceny zagranicznych wycieczek nie stoją w miejscu, wszystko wskazuje na to, w tym obszarze Polacy nie zamierzają oszczędzać. Przedstawiciele branży dosyć zgodnie informują o dobrych wynikach sprzedaży – zarówno trwającego właśnie sezonu „Zima 2022/2023”, jak i sezonu „Lato 2023”.

Publikacja: 16.01.2023 16:15

Polacy nie oszczędzają na feriach i wakacjach. Duże zainteresowanie egzotyką

Foto: AdobeStock

Po kryzysie związanym z pandemią, w 2022 r. biura podróży odetchnęły z ulgą – Polacy zaczęli znowu wyjeżdżać na zagraniczne urlopy, a firmy raportowały, że ich wyniki nie tylko zbliżają się do tych osiąganych w rekordowym dla branży roku 2019, ale w niektórych przypadkach – nawet je przewyższają.

Niestety, coraz więcej sygnałów mówi o tym, że w wyniku kryzysu zaczęliśmy ograniczać wydatki. Wszystko wskazuje na to, że turystykę zagraniczną póki co ten trend omija.

– W 2022 roku, pomimo wzrostu cen wyjazdów ze względu na wzrost kursów walut oraz ceny paliwa lotniczego, wyjechało z nami tyle samo klientów co w rekordowym 2019 r. – informuje Maciej Szczechura, członek zarządu Rainbow Tours. – Tej zimy pobijemy rekord wyjazdów egzotycznych. Również liczba rezerwacji na sezon „Lato 2023” jest wyższa niż rok temu. Tak więc na razie nie widać spadku popytu w turystyce zagranicznej. Nie widać też trendu wybierania tańszych wyjazdów. Być może to zjawisko jest jeszcze przed nami.

Czytaj więcej

Traveldata: Takiej podwyżki cen wakacji jeszcze nie było

– Patrząc na statystyki sprzedażowe, prognozy na nadchodzący sezon wyglądają bardzo dobrze i nie wykazują drastycznych zmian w preferencjach klientów – mówi Piotr Henicz, wiceprezes Itaka Holdings, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki. – Na pewno nie ma trendu do skracania długości wypoczynku ani obniżania jego standardu. Porównując rok do roku, na dzisiaj mamy ponad 70 proc. wzrostu sprzedaży, a sprzedaż samego sezonu „Lato 2023” odnotowuje wzrost ponad 120 proc. – informuje.

Oczywiście nie oznacza to, że touroperatorzy nie odczuwają skutków inflacji. Na ich działalność wpływ ma zarówno wzrost cen w kraju, jak i za granicą. – Zdecydowanie bardziej dynamicznie niż liczba klientów rośnie obrót, co należy przypisać wyższym cenom, które „zawdzięczamy” inflacji w kraju, wyższym kosztom świadczeń hotelowych za granicą – mówi wiceprezes Itaki.

Tej zimy wyjeżdżamy w ciepłe kraje

Optymistyczne informacje dotyczące wyników sprzedaży płyną jednak nie tylko od pojedynczych touroperatorów. Serwis Wakacje.pl, czyli multiagencja oferująca wycieczki różnych biur, prowadząca zarówno sprzedaż online, jak i stacjonarną, potwierdza, że zainteresowanie Polaków zagranicznymi wyjazdami jest wysokie. – Widać to m.in. po liczbie wyjazdów rezerwowanych w ostatniej chwili, związanych w rozpoczynającymi się właśnie w Polsce feriami zimowymi. Z naszych danych wynika, że w tym przypadku klienci biur podróży szukają przede wszystkim słońca, ponieważ wśród dominujących kierunków są kraje takie jak Egipt, Hiszpania oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie – mówi Agata Biernat, specjalistka ds. komunikacji Wakacje.pl.

Serwis notuje także wysoki poziom sprzedaży sezonu „Lato 2023”. Utrzymuje się tu trend zapoczątkowany już w poprzednich latach (oczywiście zakłócony przez pandemię), który polega na tym, że wycieczki coraz chętniej rezerwujemy z wyprzedzeniem. – Z punktu widzenia klienta taki scenariusz ma co najmniej kilka zalet. Po pierwsze – pozwala lepiej zaplanować wydatki związane z wakacjami (ich wielkość jest bardziej przewidywalna, można je również rozłożyć w czasie). Po drugie – mają większy wybór ofert. Po trzecie – mogą korzystać z promocji czy rabatów oferowanych przez touroperatorów w ramach przedsprzedaży – wyjaśnia Agata Biernat.

Czytaj więcej

W hotelach sporo wolnych miejsc na ferie. Rezerwacje spadły o 30 procent

Dodaje, że również biorąc pod uwagę rodzaje bookowanych wycieczek, wszystko wskazuje na to, że póki co Polacy nie zamierzają na nich oszczędzać. Nie skracamy wyjazdów, pozostaliśmy wierni wycieczkom all inclusive, nie rezygnujemy też z hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych (które są najczęściej wybieranym rodzajem zakwaterowania jeśli chodzi o rezerwacje dokonywane za pośrednictwem Wakacje.pl) na rzecz tańszych wariantów.

Ze statystyk serwisu wynika, że rośnie liczna wycieczek nieco dłuższych niż standardowe siedem dni (które są najchętniej wybieraną opcją) lub trochę krótszych. W pierwszym przypadku mowa o wyjazdach 9-dniowych. W drugim – pięcio-, sześciodniowych. Rosnące zainteresowanie krótszymi wycieczkami można wytłumaczyć np. tym, że w ofercie touroperatorów pojawia się sporo ofert bazujących nie na lotach czarterowych, ale rejsowych, wykonywanych przez tanie linie lotnicze. Ich mocną stroną jest dosyć szeroka siatka połączeń oraz fakt, że loty wykonywane są również z mniejszych miast.

Ucieczka przed inflacją i poszukiwanie luksusu 

Okazuje się, że w niektórych przypadkach inflacja może skłonić klientów do poszukiwania… droższych opcji. – Teraz klienci rezerwują przede wszystkim hotele z wyższej półki. Widać, że część z nich „ucieka” przed inflacją rezerwując wakacje teraz, w okresie przedsprzedaży, mając świadomość, że za te same pieniądze, które teraz zapłacą za hotel cztery- czy pięciogwiazdkowy, za parę miesięcy mogą zarezerwować trzy gwiazdki – mówi Piotr Henicz.

W biurach podróży cały czas obecna jest też oferta wyjazdów z najwyższej półki, szytych na miarę, odpowiadających na indywidualne zapytania klientów. Specjalizują się w niej małe, butikowe firmy. Nie oznacza to jednak, że wielcy touroperatorzy rezygnują z tego kawałka tortu. Niedawno biuro podróży Rainbow poinformowało o wprowadzeniu do swojej oferty marki „Podróże Elite”. – Zainteresowanie luksusowymi podróżami to efekt długofalowych zmian. Po 30 latach transformacji mamy coraz większą grupę naprawdę zamożnych klientów, którzy oczekują obsługi na najwyższym, indywidualnym poziomie. Tę niszę rynku wypełniają małe butikowe biura i agenci turystyczni, ale dostrzegamy ją też my. Z naszym doświadczeniem w turystyce egzotycznej jesteśmy w stanie zaproponować bardzo szeroką ofertę, skrojoną na miarę – mówi Maciej Szczechura. I dodaje: – Mówimy tu o kilkunastu, kilkudziesięciu klientach miesięcznie. W tym przypadku zdecydowanie liczy się jakość, a nie ilość. Wyjazdów jest niewiele, ale potrafią być to wakacje nawet za kilkaset tysięcy złotych.

Po kryzysie związanym z pandemią, w 2022 r. biura podróży odetchnęły z ulgą – Polacy zaczęli znowu wyjeżdżać na zagraniczne urlopy, a firmy raportowały, że ich wyniki nie tylko zbliżają się do tych osiąganych w rekordowym dla branży roku 2019, ale w niektórych przypadkach – nawet je przewyższają.

Niestety, coraz więcej sygnałów mówi o tym, że w wyniku kryzysu zaczęliśmy ograniczać wydatki. Wszystko wskazuje na to, że turystykę zagraniczną póki co ten trend omija.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban