Polsko-ukraiński przeciwpancerny Pirat nie trafił do armii. Dobry, ale polski?

Lekkie, naprowadzane laserowo granatniki przeciwpancerne Pirat polsko - ukraińskiej konstrukcji choć wyjątkowo trafiły w swój czas, do tego dowiodły skuteczności w poligonowych testach nie mogą się doczekać zainteresowania armii i seryjnej produkcji.

Publikacja: 13.01.2023 12:39

Makiety przeciwpancernego pocisku Pirat i jego pojemnika transportowo-startowego wystawione na stois

Makiety przeciwpancernego pocisku Pirat i jego pojemnika transportowo-startowego wystawione na stoisku MESKO S.A. podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach w 2020 r.

Foto: Andrzej Kiński

- Jesteśmy gotowi do niezwłocznego dokończenia projektu w który MON zainwestowało kilkanaście milionów zł i wdrożenia precyzyjnego oręża przeciw tankom, który bardzo przydałby się żołnierzom w tym niespokojnym okresie – zapewnia Przemysław Kowalczuk szef stołecznego PIT- Radwaru i wiceprezes Mesko - amunicyjno – rakietowego centrum Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Prezes Kowalczuk nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego broń chwalona i nagradzana na branżowych wystawach wciąż pozostaje prototypem i ma w gabinetach resortowych decydentów „pod górkę”. – Mam nieodparte wrażenie, że większość rodzimych konstrukcji militarnych, w tym Pirat miałaby po drodze do armii łatwiej, gdyby pochodził z importu – narzeka.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama