Reklama

Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych: Kryzysy tworzą szanse, trzeba je wykorzystywać

Obecnie w Polsce działa prawie 12 tys. aptek. To ogromny, a niewykorzystany w wystarczającym stopniu potencjał – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych.

Publikacja: 11.01.2023 03:00

Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych

Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych

Foto: materiały prasowe

Jaka jest obecnie sytuacja na rynku aptecznym w Polsce?

Początek tego roku to moment absolutnie przełomowy. Mamy kolejną odsłonę pandemii Covid-19, do której dochodzą – w tym sezonie mające równie dramatyczny przebieg – zachorowania na wirusa grypy i RSV. Pokazują one, jak bardzo paląca jest potrzeba odciążenia systemu opieki zdrowotnej przez apteki. Rząd to dostrzega, wprowadzając kolejne usługi do aptek – dziś możemy szczepić pacjentów na Covid-19 i grypę, w szczytowym momencie pandemii mogliśmy wykonywać testy.

Jednak to wciąż nie wyczerpuje katalogu usług, które moglibyśmy oferować. Najpilniejsze w obecnej chwili, biorąc pod uwagę bieżący kryzys epidemiczny, było przyjęcie regulacji, która pozwoliłaby farmaceutom wystawić pacjentowi receptę na szczepionkę przeciw grypie bezpośrednio w aptece.

Co konkretnie się zmienia?

Do tej pory wyglądało to tak, że pacjent musiał pójść po tę receptę do lekarza, a następnie iść do apteki, gdzie farmaceuta dokona kwalifikacji i wykona szczepienie. To niepotrzebne komplikowanie systemu, które powodowało, że pacjenci nie szczepili się na grypę w odpowiedniej liczbie.

Reklama
Reklama

Dzięki przyjętym w Sejmie zmianom osoba zainteresowana wykonaniem szczepienia nie będzie musiała uzyskać recepty na szczepionkę od lekarza, tylko w trakcie jednej wizyty w aptece uzyska receptę farmaceutyczną przeciw grypie, będzie zakwalifikowana, a następnie zaszczepiona. Jak widać, kryzysy tworzą więc szanse, i ważne jest, byśmy te szanse w pełni wykorzystali.

Co ma pan na myśli?

Kryzys pandemiczny paradoksalnie zmienił społeczne postrzeganie apteki, wymuszając – na całym zresztą świecie – zmiany modelu ich funkcjonowania. Wobec problemów z dostępnością do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej apteki w pewnym stopniu wzięły na siebie odpowiedzialność za bezpośredni kontakt z pacjentem. Dość wspomnieć, że średni czas wizyty pacjenta w aptece podczas pandemii wydłużył się trzykrotnie. To wtedy Polacy dostrzegli w aptece placówkę ochrony zdrowia, w której mogą zadbać o zdrowie, uzyskać poradę i konsultację, a nie jedynie zaopatrzyć się w leki.

Wróćmy do tematu nowych usług aptecznych. Dlaczego są takie istotne?

Każdego dnia polskie apteki odwiedzają przeszło 2 miliony pacjentów. To tu kierują swoje pierwsze kroki, gdy potrzebują porady na temat przyjmowanych leków i odczuwanych dolegliwości. Apteki są dostępne bez kolejek, blisko miejsca zamieszkania, co jest istotne zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do usług opieki zdrowotnej bywa utrudniony. Obecnie w Polsce działa prawie 12 tys. aptek ogólnodostępnych. To ogromny, a niewykorzystany w wystarczającym stopniu potencjał.

Od lat branża narzeka na spadającą rentowność – ponad 20 proc. aptek w Polsce jest trwale nierentownych. Spada także atrakcyjność zawodu farmaceuty wśród młodzieży wybierającej się na studia. Grozi to wytworzeniem luki pokoleniowej, jaka ma miejsce w przypadku lekarzy i pielęgniarek, gdzie osób odchodzących na emerytury czy wyjeżdżających do pracy za granicą nie ma kto zastąpić.

Reklama
Reklama

Jak to wygląda na Zachodzie?

Tam poradzono sobie z tymi problemami w sposób kompleksowy, przekształcając aptekę z XIX-wiecznego sklepu z lekami w miejsce, gdzie pacjent może kompleksowo zadbać o zdrowie. Korzystają wszyscy. Pacjenci, bo łatwiej im zadbać o zdrowie, przestrzegać zaleceń terapeutycznych i uniknąć potencjalnych interakcji lekowych. Systemy opieki zdrowotnej, bo takie usługi są efektywne kosztowo, odciążają lekarzy, racjonalizują i dają oszczędności w systemie publicznej ochrony zdrowia, podnosząc przy tym poziom zdrowotny społeczeństwa. Farmaceuci, bo stają się powiernikami pacjentów w dbaniu o ich zdrowie, co daje im o wiele większe niż dziś możliwości rozwoju zawodowego, prestiż i pracę w poczuciu służby. Wreszcie, korzystają też same apteki, bo usługi to dobry sposób na dodatkowe przychody, rozwój aptek czy budowę pogłębionej relacji z pacjentami.

Co zatem stoi na przeszkodzie do rozwoju usług w aptekach?

Niezdecydowanie decydentów, brak śmiałych decyzji. Tak jak już mówiłem, dziś są one wymuszane przez kryzysy. Pandemia obaliła wieloletni mur niemożności i wprowadziła do aptek pierwsze usługi: szczepienia przeciw Covid-19. Wcześniej, przez ponad dziesięć lat, tylko się o tym mówiło, wszyscy się zgadzali, ale decyzji nikt nie podejmował.

Rząd właśnie przedłużył możliwość wykonywania szczepień na grypę przez farmaceutów w ramach refundowanej usługi szczepienia.

Tego typu zmiany mam na myśli. Apteki nie raz stanęły na wysokości zadania. Dlatego z niecierpliwością czekamy na określenie standardów wykonywania innych usług, zarówno z katalogu opieki farmaceutycznej, jak i innych usług prozdrowotnych.

Reklama
Reklama

CV Marcin Piskorski jest prezesem Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET zrzeszającego największe sieci apteczne w Polsce. Z branżą farmaceutyczną związany jest od początku kariery zawodowej.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama