Reklama
Rozwiń

Holenderski prezes rosyjskiego Rusal wezwał do dochodzenia ws. masakry w Buczy

Prezes rosyjskiego giganta aluminiowego Rusal wezwał do bezstronnego śledztwa w sprawie zabójstwa ludności cywilnej w ukraińskim mieście Bucza, które określił jako zbrodnię i wezwał do zakończenia „bratobójczego” konfliktu.

Publikacja: 08.04.2022 11:19

Zakład Rusal w Sajanogorsku

Zakład Rusal w Sajanogorsku

Foto: Bloomberg

W oświadczeniu Bernard Zonneveld, obywatel Holandii, nie poruszał kwestii, kto był winny śmierci cywilów w tym mieście. Takie publiczne oświadczenie jest rzadkością. Zazwyczaj rosyjskie koncerny publicznie nie komentują wojny w Ukrainie.

Ukraina i kilka zachodnich rządów oskarżyło Moskwę o zbrodnie wojenne po tym, jak po wycofaniu się Rosjan w mieście Bucza znaleziono ciała cywilów rozstrzelanych z bliskiej odległości. Kreml zaprzecza, że jego siły były odpowiedzialne za te śmierć i oświadczył, że zarzuty popełnienia przez siły rosyjskie zbrodni wojennych są „potwornym fałszerstwem”.

Bernard Zonneveld powiedział, że był zszokowany doniesieniami z miasta – napisał Reuters.

„Popieramy obiektywne i bezstronne śledztwo w sprawie tej zbrodni i wzywamy do surowej kary dla sprawców” – napisał prezes Rusal. „Wszyscy życzymy sobie szybkiego zakończenia tego bratobójczego konfliktu, który niszczy życie, rodziny i całe miasta” – napisał. „I chcemy, aby osoby odpowiedzialne za takie zbrodnie zostały odpowiednio ukarane”.

Założyciel Rusalu, Oleg Deripaska, powiedział publicznie w zeszłym miesiącu, że jego osobista opinia jest taka, że konflikt na Ukrainie to „szaleństwo”, które przyniesie wstyd przyszłym pokoleniom.

Biznes
Polska bezbronna wobec dronów, negocjacje UE-USA, możliwe spadki cen mieszkań
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Kina podsumowują pierwsze półrocze. Nawet „Minecraft” nie pomógł
Biznes
Trump wysyła listy i grozi BRICS, polskie firmy liderami AI, paraliż w Rosji
Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana