Rosyjski oligarcha skarży się, że nie ma pieniędzy na sprzątaczkę

Miliarder Michaił Fridman, który został objęty sankcjami Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, nazwał siebie „więźniem w Londynie”. Niedawny właściciel największego prywatnego banku Rosji skarży się, że nie ma pieniędzy nawet na usługi sprzątaczki.

Publikacja: 17.03.2022 21:49

Rosyjski oligarcha skarży się, że nie ma pieniędzy na sprzątaczkę

Foto: Bloomberg

Po objęciu sankcjami Fridman musiał zrezygnować z udziału w radach nadzorczych w Alfa-Banku, X5 Group (największa sieć handlowa Rosji) i Veon (właściciel rosyjskiego operatora komórkowego VimpelCom).

Czytaj więcej

Rosyjski oligarcha nie kupił firmy, a stracił jacht

Według Bloomberg Businessweek., który przeprowadził wywiad z mieszkającym w Londynie Friedmanem, ma on izraelski paszport. Jednak zapytany, czy mógłby przeprowadzić się do Izraela, powiedział, że „nie miał tam domu” i nie ma dostępu do pieniędzy na zakup. „Jestem tu więźniem” - ubolewał Rosjanin.

Konta miliardera zostały zamrożone, a on sam „teraz próbuje wymyślić, jak zapłacić nawet za drobne wydatki, takie jak sprzątanie”.

- Może powinienem sam posprzątać dom? Kiedyś to było normalne. Jako student mieszkałem w małym pokoju w akademiku z czterema kolegami. Ale po 35 latach taka sytuacja jest dla mnie nieoczekiwana” - powiedział Friedman w wywiadzie.

Według Bloomberg Businessweek, po zablokowaniu kont, Friedman będzie musiał uzyskać zgodę na wydawanie pieniędzy od rządu brytyjskiego, który musi ustalić zasadność jego prośby. Wydatki Friedmana można ograniczyć do około 2,5 tys. euro miesięcznie (11,7 tys zł).

Według Bloomberga, przed nałożeniem sankcji wartość netto Friedmana wynosiła około 14 miliardów dolarów. Teraz jego fortuna na papierze wynosi około 10 miliardów dolarów. Sam Friedman stwierdził, że ​​nie ma żadnych nieruchomości poza domem w Londynie, domem w Moskwie i mieszkaniem jego rodziców na Łotwie oraz że „nie ma jachtu, ani samolotu, które można by skonfiskować”.

Po objęciu sankcjami Fridman musiał zrezygnować z udziału w radach nadzorczych w Alfa-Banku, X5 Group (największa sieć handlowa Rosji) i Veon (właściciel rosyjskiego operatora komórkowego VimpelCom).

Według Bloomberg Businessweek., który przeprowadził wywiad z mieszkającym w Londynie Friedmanem, ma on izraelski paszport. Jednak zapytany, czy mógłby przeprowadzić się do Izraela, powiedział, że „nie miał tam domu” i nie ma dostępu do pieniędzy na zakup. „Jestem tu więźniem” - ubolewał Rosjanin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej