Doskonałe półrocze w strefach ekonomicznych

Od stycznia inwestorzy zaplanowali utworzenie prawie 4 tys. nowych miejsc pracy.

Aktualizacja: 27.07.2016 06:36 Publikacja: 26.07.2016 19:38

Doskonałe półrocze w strefach ekonomicznych

Foto: 123RF

W pierwszej połowie roku do specjalnych stref ekonomicznych napłynęły projekty inwestycyjne warte ponad 3,7 mld zł. Według danych zebranych przez „Rzeczpospolitą" spółki zarządzające strefami wydały 106 zezwoleń na realizację nowych inwestycji, w których zaplanowano utworzenie prawie 4 tys. nowych miejsc pracy. Kolejne kilka tysięcy miejsc inwestorzy zobowiązali się utrzymać.

To dobre informacje, bo przynajmniej w połowie stref przewidywane nakłady i zatrudnienie są wyższe niż w tym samym czasie rok wcześniej. Napływu inwestycji nie wyhamowało ani znaczące obniżenie wielkości pomocy publicznej, ani osłabienie atrakcyjności inwestycyjnej Polski, widoczne w tegorocznych ocenach bilateralnych organizacji gospodarczych, m.in. niemieckich.

Plan przed czasem

Największa ze stref – Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE) – już w czerwcu miała zrealizowane plany nakładowe na cały 2016 rok.

– Łączna wartość zadeklarowanych nakładów przekroczyła 1,06 mld zł, a zaplanowane inwestycje pozwolą utworzyć 930 nowych miejsc pracy – zapowiada Piotr Wojaczek, prezes KSSE.

Przedsięwzięcia o wartości przeszło 480 mln zł zaplanowano w strefie suwalskiej. To wyjątkowo dużo jak na jedną z najmniejszych stref, gdzie rok temu inwestycje już zrealizowane od początku jej istnienia warte były niecałe 2 mld zł. Także zadeklarowane od stycznia zatrudnienie jest w suwalskiej SSE przeszło dwa razy wyższe niż w pierwszej połowie 2014 roku, uznawanej w strefach za najlepsze.

Powody do zadowolenia mają również inne strefy: umowy na przeszło pół mld zł podpisała mielecka SSE. W 19 projektach pracę znajdą 452 nowe osoby, a prawie 2,4 tys. otrzyma gwarancje dalszego zatrudnienia. Niezły wynik – 11 inwestycji wartych prawie 400 mln zł – przyciągnęła strefa krakowska, natomiast nakłady na przeszło 370 mln zł zagwarantowała sobie strefa łódzka.

Jednym z największych inwestorów pozostaje motoryzacja. Przykładowo w strefie katowickiej trzy największe przedsięwzięcia zaplanowali producenci części i komponentów dla fabryk aut. Wart 430 mln zł zakład niemieckiej firmy IFA Powertrain, który w Ujeździe na Opolszczyźnie ma produkować półosie, będzie największą inwestycją KSSE w ciągu ostatnich czterech lat.

Ale duże inwestycje będzie realizował także przemysł spożywczy (w strefie łódzkiej), tworzyw sztucznych (w tarnobrzeskiej) czy meblarski (w pomorskiej, warmińsko-mazurskiej i słupskiej).

Z informacji zarządów stref wynika, że w nowych inwestycjach rośnie udział firm polskich. W suwalskiej SSE projekt firmy Tanne, będącej spółką zależną Fabryk Mebli Forte, jest największym z dotychczasowych przedsięwzięć tej strefy. Z potencjalnymi lokalnymi inwestorami prowadzi rozmowy zarząd strefy słupskiej. Lokalny biznes chce przyciągać także druga pod względem już zrealizowanych inwestycji strefa wałbrzyska (WSSE).

– Warunki panujące w strefie i nasze wsparcie dają możliwość rozwoju polskim małym i średnim firmom – mówi Maciej Badora, prezes WSSE. Sektor MŚP będzie ważny także dla strefy legnickiej (LSSE). – Chcemy przyciągać coraz więcej firm nastawionych na innowacyjność. Będą mogły rozwijać się m.in. dzięki klastrom – twierdzi Witold Idczak, prezes LSSE.

Problemem w strefach jest jednak kurcząca się oferta gruntów. Pozyskanie nowych wymaga zgody rządu, a procedura ciągnie się miesiącami.

Potrzebne nowe tereny

W Ministerstwie Rozwoju czekają wnioski, m.in. KSSE, która liczy na powiększenie obszaru o 321 hektarów. Strefie szczególnie zależy na 25 ha w Mierzęcicach, położonych w rejonie lotniska w Pyrzowicach, autostrady A1 i drogi ekspresowej S1.

– W naszej ocenie to jedna z najlepszych lokalizacji w Polsce – podkreśla Wojaczek.

O nowe tereny na terenie woj. wielkopolskiego i lubuskiego stara się strefa kostrzyńsko-słubicka, a rozmowy z samorządami dotyczące powiększenia istniejących podstref i utworzenia nowych prowadzi strefa suwalska. Prawie 360 ha (w tym 170 ha to grunty prywatne) chce w tym roku pozyskać strefa warmińsko-mazurska, która już ma na nie dziesięć chętnych firm. Z kolei planowane na wrzesień powiększenie strefy starachowickiej o ponad 90 ha miałoby przynieść w perspektywie kilku lat nakłady warte 800 mln zł i 1,5 tys. nowych miejsc pracy.

Nowym magnesem dla inwestorów, na który stawiają kolejne strefy, staje się budowa hal produkcyjnych pod wynajem. Zmniejszają koszty inwestycji i pozwalają szybciej rozpocząć działalność.

Producenci samochodów największymi strefowymi inwestorami

Na koniec 2015 r. wartość zrealizowanych inwestycji w 14 strefach sięgnęła 111,7 mld zł, z czego nakłady 15 największych inwestorów wyniosły ok. 26,9 mld zł. Największe inwestycje przeprowadziła branża motoryzacyjna, w tym General Motors Manufacturing Poland i Volkswagen Poznań. Kolejne miejsca zajęli producenci wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, a największa koncentracja branżowa inwestycji miała miejsce w legnickiej SSE i katowickiej SSE, do których napłynęło najwięcej projektów z przemysłu samochodowego. Trzy czwarte kapitału zainwestowanego w strefach pochodzi z sześciu krajów: Polski, Niemiec, USA, Holandii, Japonii i Włoch.

W pierwszej połowie roku do specjalnych stref ekonomicznych napłynęły projekty inwestycyjne warte ponad 3,7 mld zł. Według danych zebranych przez „Rzeczpospolitą" spółki zarządzające strefami wydały 106 zezwoleń na realizację nowych inwestycji, w których zaplanowano utworzenie prawie 4 tys. nowych miejsc pracy. Kolejne kilka tysięcy miejsc inwestorzy zobowiązali się utrzymać.

To dobre informacje, bo przynajmniej w połowie stref przewidywane nakłady i zatrudnienie są wyższe niż w tym samym czasie rok wcześniej. Napływu inwestycji nie wyhamowało ani znaczące obniżenie wielkości pomocy publicznej, ani osłabienie atrakcyjności inwestycyjnej Polski, widoczne w tegorocznych ocenach bilateralnych organizacji gospodarczych, m.in. niemieckich.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban