Mija rok od słynnego wprowadzenia przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne 20 stopnia zasilania. Czy Polsce wciąż grożą niedobory mocy w systemie elektroenergetycznym? Co zrobić, aby sytuacja się nie powtórzyła?
- Rok temu mieliśmy szczególną sytuację, która praktycznie nie zdarzyła się w całej historii gospodarki rynkowej, to znaczy zabrakło mocy do tego, żeby pokryć zapotrzebowanie na energię elektryczną – wspomina Grzegorz Wiliński. Podjęto zatem decyzję o przymusowym wyłączeniu dużej części instalacji przemysłowych w Polsce.
Zwiększone zapotrzebowanie na moc wynikało z utrzymujących się upałów oraz braku wiatru. Niekorzystne warunki zbiegły się w czasie z awariami w kilku elektrowni ach konwencjonalnych, w tym w bloku w Bełchatowie.
- Niekorzystne czynniki kumulują się w dwóch okresach w ciągu roku – kiedy jest bardzo ciepło albo bardzo zimno – mówi Wiliński.