Tuz przed niemieckimi bombardowaniami Rotterdamu w maju 1940 roku większość zwierząt została przeprowadzona do nowego ogrodu zoologicznego, zaprojektowanego przez wybitnego architekta Sybolda van Ravesteyna. W grudniu 1940 roku nastąpiło oficjalne otwarcie Diergaarde Blijdorp, który jest nie tylko atrakcja turystyczną, ale także centrum badawcze, w tym także zajmuje się badaniami nad rafą koralową.

Jedną z największych atrakcji ogrodu jest oceanarium umieszczone w specjalnym, oddzielnym pawilonie. Przed wejściem jest basen z fokami. Ściany są przeszklone, więc można swobodnie podziwiać pływające i bawiące się foki. Samo oceanarium zaczyna się przeszklonym tunelem, którym spacerując można podziwiać rekiny, płaszczki, żółwie, łososie, śledzie i wiele innych gatunków ryb morskich a także meduzy oraz pingwiny królewskie.

Wrażenie jest niesamowite, ponieważ ryby i żółwie zdają się być na wyciągnięcie ręki zwiedzających. W dużych akwariach można podziwiać meduzy, rozgwiazdy. Na terenie oceanarium jest tez mini laboratorium w którym można się dowiedzieć o funkcjonowaniu ekosystemu morskiego.