Dla innowatorów lubiących wyzwania

Sektor MSP może liczyć na pieniądze z nowych działań programu operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR).

Publikacja: 04.06.2017 14:39

Wsparcie unijne można wykorzystać m.in. na przygoto- wanie firmy do wejścia na giełdę

Wsparcie unijne można wykorzystać m.in. na przygoto- wanie firmy do wejścia na giełdę

Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski

Chociaż sytuacja poprawia się z roku na rok, polska gospodarka wciąż pozostaje na dalekim miejscu w rankingach innowacyjności. Co prawda, według agencji Bloomberg, awansowaliśmy o jedno miejsce w stosunku do ubiegłego roku zajmując 22. pozycję, jednak jeśli chodzi o procentowy udział wydatków na badania i rozwój w produkcie krajowym brutto, pozostajemy na dalszym, 35. miejscu. Na szczęście pomagają polskim firmom fundusze unijne. Duże szanse na zdobycie grantów mają te przedsiębiorstwa, które pragną inwestować w nietuzinkowe rozwiązania i nie boją rynkowych wyzwań. Oferuje je program operacyjny Inteligentny Rozwój (POIR). Część budżetu POIR przeznaczoną na wsparcie firm z sektora MŚP rozdysponuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Ten segment warto wspierać, gdyż mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa wypracowują niemal połowę polskiego PKB. Tworzą też znaczącą liczbę miejsc pracy, zatrudniając aż 70 proc. ze wszystkich pracujących.

Jak czytamy w broszurze PARP, jest on „największym w całej Unii Europejskiej krajowym programem finansującym badania, rozwój, innowacje. (...) Został stworzony z myślą o wszystkich, którzy chcą rozwijać się inteligentnie i dynamicznie, przekraczać granice wyobraźni i geograficzne, budować nowoczesną gospodarkę i burzyć ograniczenia". Innowatorzy mogą liczyć na to, że POIR wesprze ich na wszystkich etapach: od idei, poprzez badania i rozwój, aż do wprowadzenia innowacji na rynek.

Ten rok to już półmetek w wydawaniu pieniędzy z Brukseli w perspektywie 2014-20. Budżet całego programu wynosi 36 mld złotych.

Na dynamiczny rozruch

PARP będąc dysponentem części pieniędzy z POIR wspiera rynek startupów, dofinansowuje inwestycje w innowacje, internacjonalizację i promocję gospodarczą oraz proinnowacyjne usługi dla przedsiębiorstw. Liczyć na te pieniądze mogą firmy z sektora MŚP. Te, którym szczególnie zależy na dynamicznym rozwoju i wzroście konkurencyjności. PARP wspomoże ich inwestycje w innowacyjność i umożliwi podjęcie współpracy z jednostkami naukowymi i rozmaitymi instytucjami otoczenia biznesu.

Beneficjentami programu są firmy na różnych etapach rozwoju. Ci dopiero startujący z zapałem i pomysłami, nader często potykają się o bardzo prozaiczny brak pieniędzy. W pewnym momencie zaoszczędzone na start kwoty kończą się i pojawia się luka kapitałowa. Nie mając wystarczającej historii kredytowej a przy tym biznes obarczony ryzykiem, są często odsyłani z banków z kwitkiem. To oni właśnie mogą liczyć na Fundusz Pożyczkowy Innowacji (PFI). Można pozyskać z niego od 200 tys. zł aż do 2 mln złotych. Warunkiem otrzymania wsparcia jest jednak znalezienie inwestora prywatnego i przekonanie go do współpracy. Od kwoty, jaką on zaoferuje będzie bowiem zależeć wysokość pożyczki z FPI.

Startupy mogą skorzystać też ze Scale UP w ramach programu Start In Poland finansowanego ze środków POIR. Jego celem jest przyspieszenie rozwoju startujących firm.

– PARP oferuje wsparcie doradcze, mentorskie oraz bezpośrednie środki finansowe na opracowanie czy rozwój produktu lub usługi wprowadzanych na rynek. Na ten zakres firma może pozyskać dotację nawet 250 tys. zł – informuje Aneta Zielińska-Sroka z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W tym przypadku istotne jest, że firmy nie tylko mogą otrzymać konkretne pieniądze, ale też merytoryczną pomoc od dużego przedsiębiorstwa, w tym także od spółki skarbu państwa.

Z bonem po innowacje

Konkurencja nigdy nie śpi. Inwestuje w nowe technologie i narzędzia, by wyprzedzić pozostałych graczy i przyciągnąć jak największą klientelę i kontrahentów. Jednak innowacje oczywiście kosztują. Wiążą się one m.in. z koniecznością przeprowadzenia prac badawczo-rozwojowych, a później zapewnienia ochrony prawnej uzyskanym produktom. Wsparcie ze strony nauki jest zazwyczaj niezbędne, by powstało coś naprawdę nowatorskiego: wyrób, usługa, nowy projekt wzorniczy, czy lepsza technologia produkcji. Jednak za współpracę z jednostką naukową trzeba zapłacić i to niemało. – Tu źródłem wsparcia jest instrument „Bony na innowacje dla MŚP". Dzięki współpracy z jednostkami naukowymi, przedsiębiorstwa bez własnego zaplecza badawczego mogą stworzyć m.in. konkurencyjny produkt czy technologię. Każde MŚP może otrzymać do 340 tys. zł dofinansowania – mówi Aneta Zielińska-Sroka.

Nowy innowacyjny projekt należy też chronić, np. patentem. Wiąże się to nie tylko z prestiżem, ale przekłada na konkretne zyski. POIR i na tym etapie towarzyszy firmie. –Można dostać do 500 tys. zł m. in. na zakup usług zawodowego pełnomocnika, opłat urzędowych niezbędnych do uzyskania np. patentu czy koszty ekspertyz, analiz, które dotyczą obszarów, na których przedsiębiorca zamierza uzyskać ochronę – dodaje Aneta Zielińska-Sroka.

Innowatorzy mogą też liczyć na wsparcie rozmaitych badań związanych z nowym produktem. Dofinansowanie otrzymają także w przypadku współpracy z instytucjami otoczenia biznesu takimi jak ośrodki przedsiębiorczości, innowacji, czy instytucje finansowe, pod warunkiem, że skorzystają z usługi proinnowacyjnej.

Dla mocnych graczy

Jeśli przedsiębiorcy marzy się pozyskanie wsparcia z rynku kapitałowego , to POIR skróci i ułatwi drogę do realizacji tego marzenia. Narzędzie 4 Stock przeznaczone jest dla dobrze prosperujących firm sektora MŚP, chcących się rozwijać i myślących równocześnie o giełdowym debiucie. Bez względu na to, czy zamierzają one wystartować na Giełdzie Papierów Wartościowych, New Connect, zagranicznych rynkach regulowanych, czy rynku obligacji Catalyst, dzięki 4 Stock dostaną dofinansowanie do niezbędnych, a kosztownych przygotowań, a nawet dokumentacji potrzebnej do emisji obligacji na rynku Catalyst. Kwoty zależą od wyboru rynku debiutu i wynoszą od 60 tys. do 80 tys. zł.

Ci, którzy rozwinęli już skrzydła w kraju i chcą podbijać świat, też nie pozostaną bez pomocy. Pod warunkiem, że działają w jednej z dwunastu proeksportowych branż, które wyselekcjonowało Ministerstwo Rozwoju. To sprzęt medyczny, kosmetyki, IT/ICT, jachty i łodzie, meble, polskie specjalności żywnościowe, sektor usług prozdrowotnych, maszyny i urządzenia, biotechnologia i farmaceutyka, moda polska, budowa i wykańczanie budowli oraz części samochodowe i lotnicze.

Trzeba pamiętać, że większość dotacji z POIR jest przyznawana w formie konkursu. Warto jednak zaryzykować, bo dają one realne wsparcie firmie z sektora MŚP i możliwość wypłynięcia na szersze wody. Bez względu na to, czy jest ona dopiero początkującym pływakiem, czy ma już spore doświadczenie w świecie biznesu. ?

Chociaż sytuacja poprawia się z roku na rok, polska gospodarka wciąż pozostaje na dalekim miejscu w rankingach innowacyjności. Co prawda, według agencji Bloomberg, awansowaliśmy o jedno miejsce w stosunku do ubiegłego roku zajmując 22. pozycję, jednak jeśli chodzi o procentowy udział wydatków na badania i rozwój w produkcie krajowym brutto, pozostajemy na dalszym, 35. miejscu. Na szczęście pomagają polskim firmom fundusze unijne. Duże szanse na zdobycie grantów mają te przedsiębiorstwa, które pragną inwestować w nietuzinkowe rozwiązania i nie boją rynkowych wyzwań. Oferuje je program operacyjny Inteligentny Rozwój (POIR). Część budżetu POIR przeznaczoną na wsparcie firm z sektora MŚP rozdysponuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Ten segment warto wspierać, gdyż mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa wypracowują niemal połowę polskiego PKB. Tworzą też znaczącą liczbę miejsc pracy, zatrudniając aż 70 proc. ze wszystkich pracujących.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”