Po obecnych, dramatycznych meldunkach z frontu walki z pandemią wśród przedsiębiorców górę bierze niepewność, czy zgromadzony w meblarskim sektorze potencjał uda się utrzymać i bezpiecznie, z szansami na rozwój, przeprowadzić przez obecny kryzys bez nieodwracalnych strat. Bardziej optymistyczna część prezesów firm przypomina, że po doświadczeniach zeszłego roku nie należy tracić nadziei. Przecież dokładnie rok temu po wiosennym covidowym tąpnięciu wydawało się, że branża meblowa polegnie, lecz w imponującym tempie, już latem, udało się odrobić eksportowe straty. Mimo ubiegłorocznej jesiennej fali covidowego kryzysu, na koniec 2020 roku wróciły niezłe prognozy, iż wygrywamy z pandemią a wartość ubiegłorocznej sprzedaży krajowych mebli sięgnęła poziomu 51 mld zł, tak jak w 2019 r., czyli przed uderzeniem zarazy.