Mobilne szaleństwo trwa w najlepsze. Przed smartfonami spędzamy coraz więcej czasu, a epidemia, poprzez lockdowny, izolację, zdalną pracę i szkołę, dodatkowo nakręciła popyt na aplikacje. Wykorzystujemy je do komunikacji z bliskimi (Messenger, WhatsApp), w pracy i szkole (np. Microsoft Teams, Zoom), ale również rozrywki. Tu królują zarówno gry mobilne, jak i apki muzyczne (jak m.in. Spotify i Tidal), czy platformy filmowe (choćby Netflix i HBO Go). Ale sięgamy także po oprogramowanie użytkowe. Wystarczy wspomnieć, że właśnie pandemia skłoniła nas do masowego pobierania apki mojeIKP (Internetowe Konto Pacjenta), która daje łatwy i szybki dostęp do najbardziej potrzebnych informacji zdrowotnych. To w niej wyświetlany ma być m.in. wynik testu na koronawirusa. Nic dziwnego, że rozwiązanie to – ledwie po sześciu miesiącach od uruchomienia – zainstalowało na swoich smartfonach już 1,9 mln Polaków.