Rosyjski węgiel wypiera nas z rynku

Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej, wyjaśnia, dlaczego spółka prognozuje tak dużą stratę

Publikacja: 12.02.2010 04:11

Dokapitalizowanie i środki na inwestycje początkowe zmniejszą stratę

Dokapitalizowanie i środki na inwestycje początkowe zmniejszą stratę

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[b]Rz: W ostatnich latach Kompania cały czas wykazywała niewielkie zyski, skąd więc tak zła prognoza na 2010 r. – aż 200 mln zł straty netto?[/b]

Mirosław Kugiel: To nie jest żadna sensacja. W 2009 r. prognozowaliśmy 171 mln zł straty, a mamy ponad 38 mln zł zysku netto. Zakładamy, że ten rok będzie dla naszej spółki trudniejszy niż miniony – stąd nasza ostrożność w planie finansowym.

[b]Czyli skutki kryzysu odczujecie właśnie teraz? [/b]

Rosyjski węgiel wypycha nas z rynku. Energetyka zakontraktowała na ten rok o 4,173 mln ton węgla mniej niż w zeszłym roku. A nie podwyższyliśmy cen dla elektrowni. Jeśli więc będziemy chcieli sprzedać ten surowiec na eksport, to zmniejszymy przychody, bo prognozowana cena w eksporcie to ok. 170 zł za tonę, a w kraju ok. 270 zł. Łatwo więc policzyć, że przy takiej różnicy przychody będą mniejsze o ponad 400 mln zł.

[b]Związkowcy alarmują jednak, że strata może być o wiele wyższa, jeśli Kompania nie dostanie zaległego dokapitalizowania czy środków na inwestycje początkowe. [/b][wyimek]Dokapitalizowanie i środki na inwestycje początkowe zmniejszą stratę [/wyimek]

Opieram roczny plan finansowy na faktach. O dokapitalizowaniu firmy rozmawiamy. Pamiętajmy jednak, że Kompania Węglowa co roku z własnych środków spłaca 170 – 180 mln zł zobowiązań przejętych po byłych spółkach węglowych, z których została stworzona. Jeśli dostaniemy dokapitalizowanie i środki na inwestycje początkowe, strata będzie na pewno mniejsza. Obecny plan finansowy na 2010 r. to prowizorium, które będzie jeszcze analizowane zgodnie z zaleceniami rady nadzorczej.

[b]Ale przecież macie sprzedać jeszcze kopalnię Silesia, która jak dotąd przynosiła ok. 100 mln zł straty rocznie. Wynik powinien się więc poprawić. [/b]

Jeszcze raz powtarzam – ja opieram się na faktach. To trzecie podejście do sprzedaży Silesii. I jak ją sprzedamy – wynik automatycznie się poprawi. Ja nie mogę założyć sprzedaży tej kopalni w rocznym planie ekonomicznym, póki nie stanie się ona faktem.

[b]Mówi pan, że prognoza straty wynika z waszej ostrożności. Czym jeszcze ta ostrożność jest powodowana? [/b]

Do dziś nie została rozstrzygnięta sprawa płacenia podatku od wyrobisk górniczych. Dlatego stworzyliśmy na te opłaty 100 mln zł rezerwy. Jeśli w rozstrzygnięciach prawnych zostanie ustalone, że kopalnie nie będą płaciły tego podatku, rezerwa zostanie automatycznie rozwiązana i zmniejszy prognozowaną stratę, bo przekłada się ona bezpośrednio na wynik finansowy. A nasza ostrożność jest daleko posunięta, ponieważ niektóre gminy rozpoczęły windykację komorniczą spornych podatków. Natomiast pozytywnym elementem nieujętym w planie techniczno-ekonomicznym na 2010 rok jest lepsza sprzedaż węgla w styczniu i lutym.

[b]A planujecie zwolnienia?[/b]

Nie. Po prostu będziemy przyjmować na miejsce ludzi odchodzących na emeryturę tylko absolwentów szkół górniczych, z którymi mamy podpisane umowy, stąd zatrudnienie może się nieco zmniejszyć. Ale żadnych zwolnień nie będzie. Nie ma żadnego zagrożenia dla firmy, nie zakładamy także, że pogorszy się nasza płynność finansowa w stosunku do ostatnich dwóch lat.

[ramka]CV

Mirosław Kugiel jest prezesem Kompanii Węglowej od kwietnia 2008 r. Od wielu lat związany z branżą górniczą, pracował m.in. w Katowickim Holdingu Węglowym, Rybnickiej Spółce Węglowej, kopalniach Wesoła, Staszic, Wieczorek i Mysłowice.Jest doktorem inżynierii, ukończył wydziały Górniczy oraz Marketingu i Zarządzania na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jest autorem pięciu patentów i około 25 wniosków racjonalizatorskich. ?[/ramka]

[b]Rz: W ostatnich latach Kompania cały czas wykazywała niewielkie zyski, skąd więc tak zła prognoza na 2010 r. – aż 200 mln zł straty netto?[/b]

Mirosław Kugiel: To nie jest żadna sensacja. W 2009 r. prognozowaliśmy 171 mln zł straty, a mamy ponad 38 mln zł zysku netto. Zakładamy, że ten rok będzie dla naszej spółki trudniejszy niż miniony – stąd nasza ostrożność w planie finansowym.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Ogromna inwestycja Microsoftu w Europie. Koncern składa obietnicę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne