[b]Rz: W ostatnich latach Kompania cały czas wykazywała niewielkie zyski, skąd więc tak zła prognoza na 2010 r. – aż 200 mln zł straty netto?[/b]
Mirosław Kugiel: To nie jest żadna sensacja. W 2009 r. prognozowaliśmy 171 mln zł straty, a mamy ponad 38 mln zł zysku netto. Zakładamy, że ten rok będzie dla naszej spółki trudniejszy niż miniony – stąd nasza ostrożność w planie finansowym.
[b]Czyli skutki kryzysu odczujecie właśnie teraz? [/b]
Rosyjski węgiel wypycha nas z rynku. Energetyka zakontraktowała na ten rok o 4,173 mln ton węgla mniej niż w zeszłym roku. A nie podwyższyliśmy cen dla elektrowni. Jeśli więc będziemy chcieli sprzedać ten surowiec na eksport, to zmniejszymy przychody, bo prognozowana cena w eksporcie to ok. 170 zł za tonę, a w kraju ok. 270 zł. Łatwo więc policzyć, że przy takiej różnicy przychody będą mniejsze o ponad 400 mln zł.
[b]Związkowcy alarmują jednak, że strata może być o wiele wyższa, jeśli Kompania nie dostanie zaległego dokapitalizowania czy środków na inwestycje początkowe. [/b][wyimek]Dokapitalizowanie i środki na inwestycje początkowe zmniejszą stratę [/wyimek]