Niemal 680 mln zł przeznaczyliśmy w ubiegłym roku na energetyki – wynika z danych firmy badawczej Nielsen. Nasze wydatki były o 3 proc. wyższe niż w 2008 r., natomiast wielkość sprzedaży napojów pobudzających zwiększyła się o 4 proc., do prawie 84 mln. Producenci są zgodni: po latach boomu, kiedy wydatki Polaków na energetyki rosły w szybkim tempie (tylko w 2008 r. zwiększyły się o ok. jedną trzecią), rynek się nasycił. Stało się to wcześniej, niż się spodziewała branża. Na początku ubiegłego roku szacowała, że nasze wydatki na napoje energetyczne w 2009 r. przekroczą 700 mln zł.
– Segment napoi energetycznych będzie się w dalszym ciągu rozwijał, jednak w wolniejszym tempie niż dotychczas – uważa Konrad Wiktor, kierownik działu marketingu Ustronianki, właściciela marki Riders. Zdaniem Wiesława Włodarskiego, prezesa firmy FoodCare, producenta tigera będącego liderem rynku, w tym roku sprzedaż energetyków może się zwiększyć w naszym kraju o 2 proc. Natomiast w firmie Red Bull nie wykluczają, że po raz pierwszy w historii w 2010 r. może dojść w Polsce do spadku sprzedaży tych produktów.
Nasycenie rynku zaostrzy z pewnością rywalizację między firmami. Aby zdobyć przewagę nad konkurentami, producenci prześcigają się w nowościach. Patrycja Giurko, specjalista do spraw marek w Hoop Polska, uważa, że tylko innowacje są w stanie doprowadzić do niewielkiego wzrostu sprzedaży. Wiosną 2009 r. Hoop rozszerzył ofertę napoju R20 o smaku cytrynowym i wiśniowym. Między innymi dzięki nowościom udało mu się zwiększyć sprzedaż o 7 proc.
W ubiegłym roku na rynek energetyków z marką Green-Up, stworzoną na bazie naturalnych składników, wszedł natomiast Herbapol Lublin. – Po zaledwie kilku miesiącach obecności na rynku marka Green-Up zdobyła na nim szóste miejsce – mówi Jacek Sim, rzecznik Herbapolu.
Najnowszym chwytem producentów są energetyki typu shot, czyli skondensowane napoje w małych opakowaniach. – Polska jest jedynym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej, w którym został wprowadzony burn shot – mówi Iwona Jacaszek, dyrektor do spraw korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska. Skoncentrowaną wersję napoju sprzedaje u nas także Red Bull. Międzynarodowe firmy wprowadzają nowości w pierwszej kolejności do Polski, ponieważ jesteśmy największym rynkiem w tej części Europy. Tymczasem na shoty stawiają także rodzime firmy: Ustronianka i FoodCare. – Wprowadziliśmy na rynek tiger shot, zakładamy, że także do nas dotrze moda na te napoje – mówi Wiesław Włodarski.