Spółka zamknęła ubiegły rok strata w wysokości 61,6 mln euro wobec 351,6 mln euro zysku netto przed rokiem. To lepszy wynik, niż wskazywały na to wyniki po trzecim kwartale 2009 roku. Przychody spółki w 2009 roku wyniosły 1,12 mld euro, czyli w porównaniu z rokiem 2008 spadły o 38 proc. a wskaźnik EBITDA spadł o 74 proc. do 179 mln euro.
Na lepsze niż się spodziewano wyniki spółki wpływ miały dobre dane za IV kwartał, w którym to NWR zanotował 7,5 mln euro zysku. Przychody koncernu w czwartym kwartale sięgnęły 341 mln euro.
Po trzech kwartałach 2009 r. było widać, że NWR mocno odczuł skutki kryzysu gospodarczego - po trzech kwartałach zeszłego roku miał przychody mniejsze o 44 proc. niż w analogicznym okresie 2008 r., a jego strata netto wynosiła już 69 mln euro wobec 259 mln euro zysku po trzech kwartałach 2008 r.
Jednak przedstawiciele NWR są zdania, że 2010 r. będzie dla spółki lepszy. Na pierwszy kwartał 2010 r. spółka zakontraktowała już m.in. 1,5 mln ton węgla koksowego, co stanowi 23 proc. oczekiwanego wolumenu produkcji, a kontrakty na węgiel dla energetyki na ten rok stanowią ekwiwalent oczekiwanego wolumenu rocznej produkcji (średnia cena tony węgla dla energetyki to 63 euro za tonę – o 13 proc, mniej niż w 2009 r.; niższa cena spowodowana jest m.in. tym, że elektrownie po spadku popytu na energię mają duże zapasy paliwa). NWR zakontraktował już także koks na pierwszy kwartał – 27 proc. oczekiwanego wolumenu rocznej produkcji. Średnia cena to 195 euro za tonę – o 29 proc. więcej niż w ubiegłym roku, co odzwierciedla poprawę na rynku koksu i stali, do której produkcji bazą jest właśnie koks.
Na 2010 r. NWR prognozuje produkcję 11 mln ton węgla (60 proc. koksowy, 40 proc. energetyczny) i 1 mln ton koksu.