Walka o kontrakty przy granicznych szlabanach

Setki milionów złotych pochłonie w najbliższych latach budowa nowych i modernizacja istniejących przejść granicznych otwierających Polsce i UE drogę na Wschód. Firmy biją się o zamówienia. Niektóre biorą zlecenia za połowę ceny.

Publikacja: 02.03.2010 18:21

Walka o kontrakty przy granicznych szlabanach

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Lubelski Zarząd Przejść Granicznych (LZPG) w Chełmie wkrótce ogłosi kolejne przetargi na kontynuowanie budowy nowego przejścia na Ukrainę w Dołhobyczowie. W planach koszt inwestycji oszacowano na 150 mln zł.

– W zeszłym roku o pierwsze zlecenia biło się aż 16 firm. W przetargu wygrał wykonawca, który chciał za usługę 53 proc. ceny kosztorysowej – zdradza Jerzy Jaworski, dyrektor chełmskiego LZPG. Inwestycję zakończono i rozliczono w ekspresowym tempie. – Bardzo nam odpowiada takie podejście budowlanych partnerów do zadań, ale czy w tym roku firmy przyjmą podobną taktykę, trudno wyrokować – mówi Jaworski.

Ogromne ubiegłoroczne oszczędności dały także przetargi na inwestycje graniczne na Podlasiu, gdzie ceny usług spadły o co najmniej jedną trzecią. Najważniejszą dziś inwestycją na białoruskiej granicy jest rozbudowa lokalnego przejścia w Połowcach. Zbudowanie praktycznie od podstaw terminali do kontroli i odpraw w standardzie europejskim ma kosztować 170 mln zł. Połowce więc już znalazły się na marketingowym celowniku firm.

– W rozbudowywanym przejściu na granicy z Obwodem Kalinigradzkim w Gołdapi już za samo zniwelowanie terenu zapłacimy zdecydowanie mniej niż zaplanowano – cieszy się Stanisław Kowalski z Olsztyna, nadzorujący budowy szef wydziału Inwestycji Geodezji i Rolnictwa w warmińsko-mazurskim urzędzie wojewódzkim.

[srodtytul] Czas ucieka, Warbud idzie do sądu[/srodtytul]

Ponad 145 mln zł szykuje wojewoda podkarpacki na zbudowanie przejścia na ukraińskiej granicy w Budomierzu, w dziewiczym miejscu. O potężną inwestycję najpierw zabiegało sześć firm, rozstrzygnięcia były oprotestowane i trafiały do kolegium odwoławczego. Ostatni, lutowy werdykt kolegium, potwierdzający wygraną Erbudu, zdecydowanie odrzucił drugi finalista: Warbud.

– Sprawa idzie do sądu, Warbud na każdym kroku podkreśla determinację. Chce dochodzić swych racji choćby przed Sądem Najwyższym, a czas płynie – mówi Wiesław Rygiel, dyrektor wydziału infrastruktury w urzędzie wojewody podkarpackiego. – Konkurenci korzystają z prawa do wyrażenia dezaprobaty wobec rezultatów konkursu. Ale doprowadzili do opóźnienia inwestycji o co najmniej dwa lata – narzeka.

[srodtytul]Zdążyć przed piłkarzami[/srodtytul]

Zaplanowane z rozmachem przejście na Ukrainę w Budomierzu to łakomy kąsek, który da pracę na lata licznym firmom z przyszłego, zwycięskiego konsorcjum. Tyle że Budomierz ma być gotowy, jak i inne modernizowane przejścia na polsko-ukraińskim styku, przed piłkarskimi mistrzostwami Europy 2012 roku.

Gdy walka o kontrakt między wykonawcami zablokowała na Podkarpaciu inwestycję w przejście budomierskie, rzeszowscy urzędnicy postanowili wykorzystać pieniądze do przyspieszenia modernizacji drogowego przejścia w Medyce. Po rozbudowie, która już pochłonęła kilkadziesiąt milionów złotych, Medyka ma być prawdziwą wizytówką Europy. Udało się dwukrotnie zwiększyć przepustowość przejścia, zastosowano znacznie efektywniejszy sposób kontroli w systemem ukośnych „śluz” które mają gwarantować płynną odprawę podróżnych i towarów.

Na strategicznej granicy z Ukrainą pospiesznie modernizowane są też pozostałe przejścia – w Korczowej (na szlaku przyszłej autostrady A4) i Krościenku. Cel podobny: zdążyć przed Euro 2012.

Na lubelskim odcinku białoruskiej granicy kończy się właśnie modernizacja ogromnego przejścia w Terespolu, głównej unijnej bramy na moskiewskim szlaku. Jego rozbudowa już kosztowała ponad 62 mln zł. Gotowa jest tzw. płyta północna. Jej wyposażanie w instalacje i sprzęt powinno się zakończyć przed wakacjami.

– To też będzie wizytówka Unii na Wschodzie: dziesięć pasów odpraw, terminale, najnowocześniejsze systemy dozoru i informatyczne – przekonuje Jerzy Jaworski. Stanisław Kowalski z Olsztyna zapowiada też rychłe uruchomienie pachnących jeszcze farbą, nowo zbudowanych terminali przejścia w Grzechotkach, na granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

Po rosyjskiej stronie w Mamonowie trwa jednak wciąż budowa współfinansowana przez Brukselę. Grzechotki po wyposażeniu w instalacje i sprzęt będą kosztowały 123 mln zł. 54 mln wyłoży państwo i unijny fundusz granic zewnętrznych na modernizację i otworzenie dla ciężkiego transportu dotychczasowego lokalnego przejścia w Gołdapi. Ma przejąć tiry z obciążonego ponad miarę przejścia w Bezledach.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce bojowe Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej