Wczoraj Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt emisyjny Kulczyk Oil Ventures (KOV). Spółka ma zgodę na emisję do 325 mln akcji, czyli znacznie więcej od istniejących, których jest ok. 200,5 mln, i które też zostały dopuszczone do obrotu. Prospekt będzie opublikowany pod koniec tygodnia.
[wyimek]100 mln euro może pozyskać Kulczyk Oil Ventures z debiutu giełdowego[/wyimek]
Kilka miesięcy temu analitycy szacowali, że z debiutu giełdowego spółka może pozyskać ok. 100 mln euro. Właściciele spółki nie chcieli tego jednak komentować. – Naszą ofertę kierujemy głównie do doświadczonych, międzynarodowych inwestorów instytucjonalnych – mówi „Rz” prezes Kulczyk Investments Dariusz Mioduski.
Firma z grupy Jana Kulczyka będzie drugą po Petrolinveście Ryszarda Krauzego prywatną spółką poszukiwawczo-wydobywczą obecną na warszawskim parkiecie. KOV, która powstała na bazie kanadyjskiej firmy naftowej Loon Energy Inc., ma koncesje na poszukiwania i wydobycie ropy i gazu w Brunei i Syrii.
Szef Kulczyk Investments liczy na sukces debiutu giełdowego. I to mimo że doświadczenia inwestorów Petrolinvestu nie są najlepsze – spółka ta zapowiadała kilkakrotnie uruchomienie wydobycia ropy w Kazachstanie na szerszą skalę, ale na razie bez większego powodzenia. – KOV dysponuje zasobami, których istnienie jest potwierdzone przez kilku niezależnych ekspertów. Dotychczas zainwestowaliśmy w tę spółkę 240 mln zł – mówi Dariusz Mioduski. – Niczego nie obiecujemy na wyrost, przyznajemy, że spółka działa w obszarze podwyższonego ryzyka.