Będą to zgłoszenia do pierwszego etapu przetargu. – Na konkretne oferty cenowe będziemy czekać do 30 kwietnia – mówi Janusz Jarosiński, prezes spółki zarządzającej portem morskim w Gdyni.

Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia jest jedną z dwóch spółek, których udziały jeszcze pozostają własnością gdyńskiego portu. – Jesteśmy przygotowani do prywatyzacji – mówi Jacek Dubicki, prezes BTDG. Jak wyjaśnia, przygotowanie do sprzedaży obejmowało m.in. urealnienie wartości kapitału zakładowego spółki, co w praktyce oznaczało jego pomniejszenie.

W 2011 r. zysk netto spółki wynosił ponad 900 tys. zł. Terminal obsługuje przeładunki masowe, takie jak np. rudę czy zboże. Jak zapewnia prezes Dubicki, spółka co roku odnawia sprzęt. W infrastrukturę wokół terminalu inwestują władze portu morskiego – w 2011 r. poprawiony został dostęp do terminalu od strony lądu, pogłębiono też nabrzeże. – Liczymy na inwestora, który przyniesie nowych kontrahentów – mówi Jacek Dubicki.

W tym roku port planuje sprzedać również 50 proc. udziałów w spółce Bałtycka Baza Masowa. Została ona powołana w 1997 r. przez port i Zakłady Azotowe Puławy. – Spółka poinformowała nas, że nie zamierza skorzystać z prawa pierwokupu. Teraz czekamy na decyzje w tej sprawie Zakładów Azotowych Tarnów, którą spółka ma podjąć do 15 lutego – mówi Jarosiński.

W 2011 r. Port Morski w Gdyni za 60 mln zł sprzedał Morski Terminal Masowy. A holenderska Fairplay przejęła spółkę holowniczą – Przedsiębiorstwo Usług Żeglugowych i Portowych Gdynia – za 44,4 mln zł.