Przy dużym zainteresowaniu inwestorów notowania akcji PKO BP rosły podczas wczorajszej sesji nawet o 4,2 proc. Był to jeden z najlepiej wycenianych walorów wśród wszystkich firm tworzących prestiżowy WIG20. Obroty akcjami banku były najwyższe na rynku i wyniosły prawie 255 mln zł. Na koniec dnia za jedną akcję banku płacono 45,04 zł, o 2,36 proc. więcej niż w środę. Jest to najwyższy poziom od miesiąca. Na taki przebieg notowań wpływ miała środowa publikacja „Rz”, w której podaliśmy optymistyczne prognozy dotyczące wyników finansowych banku w pierwszym kwartale tego roku. Przypomnijmy, że prezes banku Rafał Juszczak zapowiedział w rozmowie z „Rz”, że wynik w pierwszych trzech miesiącach tego roku może sięgnąć aż 1 mld zł – prawie dwa razy więcej niż w pierwszym kwartale 2007 r.Przy takim założeniu w istotny sposób może zmienić się pozycja PKO BP na tle innych giełdowych firm z branży. Zysk na akcje wzrośnie o około 11,5 proc., do 3,23 zł. Zakładając, że dynamika zysków innych banków nie będzie tak duża, a takie są oczekiwania analityków, PKO BP (teraz drugi bank na rynku po Pekao SA) może się stać jednym z tańszych banków w sektorze. Obecnie znajduje się w połowie stawki.– Publikacja „Rz” pozytywnie wpłynęła na nastroje inwestorów i dzięki informacji o wysokich zyskach w pierwszym kwartale PKO BP zachowywał się znacznie lepiej od reszty rynku. Najwyższe też były obroty. Według moich szacunków miliard zysku jest możliwy, ale pod warunkiem że bank zdecyduje się na rozwiązanie rezerw w wysokości około 100 mln zł – powiedział Marek Juraś, szef działu analiz w Domu Maklerskim BZ WBK.