ROPA. Cena ropy Brent skoczyła w poniedziałek po wcześniejszych spadkach o 1,23 dol. – do 105 dol. Spadki to skutek obaw, że zmniejszać się będzie popyt w USA i Japonii. Jednak równowaga między podażą i popytem jest na tyle nietrwała. Na koniec dnia przeważyła podaż.
MIEDŹ. Cena w transakcjach trzymiesięcznych spadła w stosunku do piątkowego zamknięcia i wyniosła 8405 dolarów za tonę. Surowiec cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów.
ZBOŻA. Na giełdach coraz gorsze nastroje, bo drastycznie maleje podaż zboża, zwłaszcza pszenicy. Młynom i wytwórniom pasz kończą się zapasy, tymczasem rolnicy wystawiają coraz mniej ziarna, licząc, że cena pójdzie jeszcze w górę. Maklerzy są już dziś pewni, że cena pszenicy przekroczy 1000 zł za tonę. Brakuje również jęczmienia i żyta. Łatwiej kupić kukurydzę, której dostawy nadchodzą z Węgier i Czech. Ale również ceny tego ziarna rosną. Minimalnie potaniały natomiast w minionym tygodniu otręby.