Prezes ARR Bogdan Twarowski stracił posadę ostatniego dnia kwietnia po doniesieniach o malwersacji. Na początku urzędowania w lutym Twarowski odwołał wszystkich dyrektorów oddziałów ARR.
Do końca kwietnia udało się wyłonić czterech dyrektorów: w Katowicach, Rzeszowie, Lublinie i Gorzowie. Trzej to działacze PSL. Dzień przed odwołaniem Twarowski objeżdżał Polskę, wręczając im nominacje.
Mariusz Kawa (34 lata), nowy szef oddziału w Rzeszowie, przyznał w rozmowie z „Rz”, że nigdy w żadnej agencji rolnej nie pracował. W ostatnich wyborach bez powodzenia startował z listy PSL do Sejmu. Był zastępcą burmistrza gm. Strzyżów i wtedy, jak twierdzi, „stykał się z problemami rolników”. Sam ma pięciohektarowe gospodarstwo.
Andrzej Romańczuk (34 lata), dyrektor oddziału lubelskiego, jest radnym wojewódzkim PSL i lokalnym liderem Forum Młodych Ludowców; cztery lata kierował powiatowym oddziałem ARiMR we Włodawie, był sekretarzem gminy Hanna.
Nowy szef oddziału ARR w Gorzowie Ryszard Kołodziej (60 lat) to od lat członek PSL-owskich władz. Był posłem w Sejmie kontraktowym jeszcze z nadania ZSL. Potem posłem II kadencji z PSL i podsekretarzem stanu w PSL-owskim Ministerstwie Rolnictwa. Oddziałem ARR kierował przez trzy lata do 2006 r., gdy usunęła go Samoobrona.