Huty w szklanej pułapce

Polskim producentom szkła grozi zapaść z powodu taniego importu. Rentowność firm zmniejsza też mocny złoty. W efekcie pracę może stracić tysiące osób

Publikacja: 28.05.2008 02:50

Huty w szklanej pułapce

Foto: krosno.com.pl

Polska branża szklarska to prawie 100 przedsiębiorstw, które produkują rocznie 2,5 mln ton wyrobów. Ich roczna sprzedaż przekracza 6,5 mld zł. Huty szkła zatrudniają tylko przy produkcji ok. 35 tys. ludzi, z czego 25 tys. stanowią pracownicy zakładów wytwarzających szkło gospodarcze.

Najpoważniejszym problemem są rosnące ceny gazu (podstawowe paliwo w hutach), umacniający się złoty oraz szybko rosnący import taniego szkła z Azji i Ameryki Południowej.

– Negatywne skutki odczuwają przede wszystkim producenci szkła gospodarczego. Bardzo dużo kosztuje tam ręczna praca, do tego zakłady te eksportują ok. 70 – 80 proc. produkcji. Nie chcę panikować, ale zagrożonych utratą pracy są tysiące osób – uważa Tomasz Chruszczow, dyrektor w Związku Pracodawców Polskie Szkło, największej organizacji skupiającej firmy szklarskie. W skali całej branży pracę może stracić nawet kilkanaście tysięcy pracowników hut.

Pierwsze zwolnienia nastąpią już niebawem. O jedną trzecią zmniejszy załogę liczącą dziś 3,5 tys. giełdowa Grupa Krosno, jeden z największych graczy na rynku. Ma to dać hucie 2 mln zł miesięcznych oszczędności. Związki zawodowe wszczęły spór zbiorowy. – Problemy dotykają wszystkie huty. Dlatego producenci postanowili połączyć siły, by uzmysłowić rządowi, jak poważna jest sytuacja – mówi Danuta Krzemień, dyrektor ds. marketingu Krosna.

Z inicjatywy władz spółki przedstawiciele hut spotkali się z wiceministrem gospodarki Rafałem Baniakiem. Pracodawcy zaproponowali zmiany w kształtowaniu taryf gazowych i zwolnienie ze składki PFRON dla zakładów produkujących szkło ręcznie. Na razie nie dostali z resortu żadnej konkretnej odpowiedzi.

Tymczasem w niekontrolowany sposób rośnie import tanich wyrobów, przede wszystkim z Chin. – Import zwiększa się o ok. 20 proc. rocznie. Ponad połowę stanowi szkło spoza UE – twierdzi Piotr Kardaś z Polskiego Szkła.

– Tanie szkło jedzie z Chin, Indonezji, Brazylii i Turcji. Może być dwa razy tańsze od naszych wyrobów – dodaje Wacław Długosz, prezes Huty Szkła w Jaśle. Jego firma produkuje szyby do samochodów, a roczne obroty wynoszą ok. 30 mln zł. Firma zatrudnia 420 osób. Jak podaje prezes, połowę kosztów stanowią koszty pracy, a 25 proc. koszty gazu. – Dla nas największym zagrożeniem jest tanie prasowane szkło z Indonezji – przyznaje prezes jasielskiej huty.

Zdaniem przedsiębiorców import można ograniczyć, wprowadzając jakościowe normy obowiązujące w Unii. Dodatkowym zagrożeniem jest ograniczenie limitów emisji CO2 dla branży. – Może to doprowadzić do upadku wielu małych i średnich zakładów – uważa Tomasz Chruszczow.

– Hut szkła jest w Polsce za dużo. My 80 proc. produkcji eksportowaliśmy, z tego większość do USA. Teraz zwiększamy sprzedaż w kraju – podkreśla Piotr Rachwał, dyrektor Huty Szkła Pięknego Makora z Krosna.

W ciągu ostatniego roku rynkowa wartość notowanych na giełdzie producentów szkła spadła średnio o ponad jedną trzecią. W tym czasie kapitalizacja krajowych firm na GPW zmniejszyła się tylko o 14 proc. Szczególnie mocno straciło Krosno. Od maja ubiegłego roku wartość spółki spadła do niespełna 53 mln zł. Obecnie notowania Krosna są na poziomie z końca ubiegłego wieku. Wartość rynkowa Ireny spadła w ciągu roku o jedną piątą.

c.a.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca