Niemiecki konglomerat przemysłowy
zapowiedział zwolnienie ponad 17 tysięcy osób na całym świecie. Redukcje mają dotknąć przede wszystkim pracowników działów handlowych i administracyjnych. Zdecydowana większość, ponad 12 tysięcy, likwidowanych etatów to stanowiska menedżerskie.
Zapowiedź zwolnień to dla rynku spore zaskoczenie. Wprawdzie zarząd firmy informował o planach redukcji, ale nikt nie spodziewał się, że mogą one przybrać aż taką skalę. Jak wyjaśnił Peter Loescher, prezes koncernu, decyzja podyktowana jest koniecznością wdrożenia programu oszczędnościowego w związku z drożyzną na rynku surowców energetycznych i wzrostem ryzyka w światowej gospodarce.
W Polsce firma zatrudnia ok. 4 tysięcy osób. Informacja, czy cięcia etatów będą dotyczyły także działalności w naszym kraju, zostanie podana 7 lipca, po spotkaniu zarządu ze związkami zawodowymi w centrali w Monachium.
1,2 mld euro o tyle, czyli o 10 proc., mają spaść koszty działalności Siemensa do 2010 roku