Małe firmy hamują

Giełdowi giganci zarabiają coraz więcej, zyski ich mniejszych rywali spadają. Wskaźniki poprawiły firmy telekomunikacyjne, informatyczne i paliwowe, gorzej wypadły spółki handlowe

Publikacja: 21.08.2008 02:42

Małe firmy hamują

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W drugim kwartale 2008 roku giełdowe spółki łącznie z bankami zarobiły na czysto prawie 10 mld zł. Z tej kwoty prawie 90 proc. przypadło na firmy tworzące WIG20 i mWIG40.

Najlepiej radziły sobie jednak te większe spółki, które zarobiły na czysto prawie 7 mld zł. Łączny zysk netto spółek z WIG20 był o jedną piątą wyższy niż w drugim kwartale ubiegłego roku, a przychody ze sprzedały wzrosły o ponad 30 proc. i sięgnęły 48,3 mld zł.

Najdynamiczniej w drugim kwartale rozwijał się Polnord. Między innymi dzięki ekspansji na rynek rosyjski spółka Ryszarda Krauzego ponadpięciokrotnie zwiększyła przychody.

Wciąż doskonale mają się działające w Polsce banki, których przychody odsetkowe w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku zwiększyły się o 70 proc., a zyski o 40 proc. Mocny złoty odbił się negatywnie na wynikach Biotonu, który jako jedyny wśród spółek z WIG20 zanotował w drugim kwartale stratę netto.

Obserwując podstawowe wskaźniki rynkowe uwzględniające najświeższe dane, widać, że inwestorzy podejmowali trafne decyzje i już wcześniej dostosowali wyceny akcji do wyników za drugi kwartał 2008 roku. Wskaźniki cena do zysku oraz cena do wartości księgowej dla spó-łek z WIG20 praktycznie się nie zmieniły.

Inwestorzy nie pomylili się także w ocenie kondycji małych i średnich firm. Wyprzedaż akcji tego typu spółek, analizując ogłaszane wyniki finansowe, była jak najbardziej uzasadniona (od początku roku wartość mWIG40 spadła o ponad 40 proc.).

– Dobre kwartały mamy już za sobą. Większość małych spółek obecnych na GPW pogarsza swoje wyniki i będzie je pogarszała co najmniej w ciągu najbliższego roku – mówi Adam Gawlik, zarządzający portfelem akcji w PZU Asset Management.

Łączny zysk netto spółek tworzących mWIG40 spadł w drugim kwartale o 1,1 proc., a tylko 16 udało się powiększyć swój wynik finansowy. Wśród nich warto zwrócić uwagę na spółki chemii ciężkiej (Police, Puławy, Synthos), których zyski rosły w tempie trzycyfrowym.

Police i Synthos mogą się też pochwalić jednym z najwyższych wskaźników zwrotu z kapitałów własnych, który przekracza 40 proc. Po drugiej stronie znalazły się Ruch, Vistula, MCI i Sanwil, które ubiegłoroczne zyski zamieniły teraz w wielomilionowe straty.

W drugim kwartale małe firmy wolniej niż dotychczas zwiększały przychody ze sprzedaży. Ich łączna wartość to niespełna 1,8 mld zł, o 22 proc. więcej niż przed rokiem.

Giganci warszawskiego parkietu są też bardziej efektywni niż giełdowi średniacy, co sprawia, że lepiej radzą sobie ze stale rosnącą inflacją. W drugim kwartale wskaźniki rentowności sprzedaży i ROE (zwrot z kapitału) wzrosły do odpowiednio 14,3 proc. i 18 proc. Z kolei dla mniejszych firm wskaźniki te wynosiły 11,4 proc. i 16 proc.

Wśród poszczególnych branż wyraźnie poprawiły się rynkowe wskaźniki dla firm telekomunikacyjnych, informatycznych i paliwowych. Dużo gorzej wypadły spółki przemysłu lekkiego i handlowe.

– Efekty drugiego kwartału uświadomiły wszystkim, że spowolnienie gospodarcze nadchodzi. W najbliższych miesiącach wyniki dużych spółek będą bardziej zróżnicowane i trudniej będzie o dobre rezultaty – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

W opinii zarządzających w kolejnych kwartałach dobre wyniki mogą pokazywać np. Asseco czy PKO BP. Po drugiej stronie mogą się znaleźć z kolei KGHM i bank Pekao.

Wczorajsze dane Głównego Urzędu Statystycznego o malejącej dynamice produkcji przemysłowej wydają się potwierdzać negatywne tendencje, przynajmniej jeśli chodzi o mniejsze spółki. Zważywszy na fakt, że dla nich trzeci kwartał ubiegłego roku był rekordowy, można oczekiwać, że w trzecim kwartale bieżącego roku dynamika zysków może się nadal obniżać.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorów

c.adamczyk@rp.pl

W drugim kwartale 2008 roku giełdowe spółki łącznie z bankami zarobiły na czysto prawie 10 mld zł. Z tej kwoty prawie 90 proc. przypadło na firmy tworzące WIG20 i mWIG40.

Najlepiej radziły sobie jednak te większe spółki, które zarobiły na czysto prawie 7 mld zł. Łączny zysk netto spółek z WIG20 był o jedną piątą wyższy niż w drugim kwartale ubiegłego roku, a przychody ze sprzedały wzrosły o ponad 30 proc. i sięgnęły 48,3 mld zł.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił