Mimo to odzież z wyraźnym logo firmy chętnie była i jest kupowana przez studentów i młodzież, dla których duży znaczek Gap stał się niemal kultowy. Amerykańska marka jest jednak wyjątkiem wśród zachodnich sieci handlowych, który w swoich planach rozwoju nie uwzględnił Polski. Dzieje się tak, mimo że nasz kraj pod tym względem jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków.
Liczba sklepów z artykułami nieżywnościowymi rośnie od roku 1995 o ponad 10 procent rocznie. Sprzyja temu zwłaszcza budowa kolejnych centrów handlowych, gdzie przedsiębiorstwa, zwłaszcza odzieżowe i obuwnicze, chętnie otwierają swoje placówki.
Zachodnie firmy handlowe albo przez swoje polskie spółki, albo na zasadach franczyzy otwierają w Polsce coraz więcej sklepów. W ostatnich latach obok nielicznych luksusowych butików z cenami wyższymi niż w Paryżu czy Rzymie coraz częściej do Polski wchodzą markowe sieci z dobrej jakości odzieżą z tzw. średniej półki. Jest ona dostępna dla lepiej zarabiających Polaków. Jedną z takich firm jest największa brytyjska sieć domów towarowych Marks & Spencer, która po dwóch latach przygotowań otworzyła pierwszy sklep w Warszawie.
W Polsce działa dzisiaj ponad 60 zachodnich sieci odzieżowych, w większości sprzedających własne markowe wyroby. Tempo ich rozwoju wyraźnie wzrosło mniej więcej pięć lat temu, wraz z przyspieszeniem rozwoju centrów handlowych.
Świetnie prosperują w naszym kraju skandynawskie sieci odzieżowe (Part Two, Carly Gry, Olsen, Deni Cler, Cubus), rozwijają się też niemieckie i francuskie. Najnowszą marką, jaka zapowiada wejście do Polski, jest brytyjski Top Shop, dla którego część kolekcji projektuje angielska supermodelka Kate Moss.