Do tego dalej gwałtownie spadły w obliczu huraganów. Produkcja ropy w Zatoce Meksykańskiej, która stanowi ponad 25 proc. amerykańskiej produkcji ropy jest nadal zamknięta wraz z terminalami eksportowymi i kilkunastoma dużymi rafineriami w USA (15 proc. amerykańskich mocy przerobowych).
Tak więc wszystko wskazuje na to, że kolejny tydzień znów przyniesie spadek zapasów ropy i paliw. Natomiast już obecnie zapasy ropy są 8 proc. niższe niż przed rokiem i znajdują się w dolnej granicy średniego przedziału dla tej pory roku.
Zapasy benzyn pozostają 4 proc. poniżej poziomu z roku ubiegłego. W dłuższej perspektywie wydaje się, że uwaga rynku nadal pozostanie przy wielkości popytu na ropę. Ograniczenie importu ropy i produktów gotowych do Chin przez Sinopec (ze względu na zgromadzony przed olimpiadą wysoki poziom zapasów) oraz obcięcie stóp procentowych przez Bank Chin o 27 pkt. do poziomu 7,2 proc. wielu inwestorów odbiera jako sygnał nadchodzącego spowolnienia tempa wzrostu popytu na ropę na Dalekim Wschodzie, choć w tej kwestii Międzynarodowa Agencja Energii jest bardzo daleka od optymizmu.
Dyrektor generalny MAE Nobuo Tanaka ostrzegł ostatnio, że na rynku w każdej chwili możemy mieć ponowny gwałtowny wzrost cen. Wydaje się, że w długiej perspektywie, gdy tylko ucichnie nieco echo kryzysu w sektorze finansowym i ustabilizuje się poziom popytu na ropę w krajach OECD (w ostatnich tygodniach utrzymuje się on średnio 2 proc. poniżej poziomu z roku ubiegłego) ceny ropy powrócą do impetu wzrostowego, tym bardziej, że globalny popyt na ropę nadal powinien rosnąć w tempie bliskim jeden proc. rocznie. Obecnie natomiast nadal jest dość duże prawdopodobieństwo spadku w rejon 85-88 USD.
Konsekwencje przeceny ropy i paliw gotowych z I połowy tygodnia zaczynamy odczuwać w kraju. Na początku notujemy obniżki cen w hurcie, które będą kontynuowane do przyszłego tygodnia. Do piątku rafinerie obniżyły ceny benzyny Eurosuper 95 od 150 (Orlen) do 184 (Lotos) PLN/1000 l, oleju napędowego odpowiednio od 126 do 131 PLN/1000 l oraz lekkiego oleju opałowego od 101 do 106 PLN/1000 l. Analiza wskazuje na dalsze obniżki cen benzyn w hurcie rzędu ponad 10 gr/l i oleju napędowego ponad 5 gr/l. Póki co nie spadły ceny benzyn cen na stacjach, a korekta na dieslu była niewielka. W stosunku do ubiegłego tygodnia diesel potaniał średnio o 2 gr/l i kosztuje 4,36 zł/l, natomiast ceny benzyny Eurosuper 95 wzrosły o 4 gr/l, do średniego poziomu 4,45 zł/l.
Zmiany z rynku hurtowego powinny być widoczne na stacjach już w przyszłym tygodniu, co niestety nie oznacza jednorazowych obniżek równych skali zmian w hurcie. Ostateczna skala obniżek na stacjach będzie uzależniona między innymi od tego, jak długo utrzymają się niższe ceny w hurcie.