Minister skarbu Aleksander Grad wystąpił do José Manuela Barroso, przewodniczącego KE i Neelie Kroes, komisarz ds. konkurencji, aby do piątku przesłano mu na piśmie oficjalne zastrzeżenia do programu przedstawionego przez polski rząd.
Dodatkowo Grad wystąpił o rozważenie powołania zespołu złożonego z pracowników Komisji Europejskiej i niezależnych ekspertów, które oceniłby przebieg całego postępowania.
- Naciskaliśmy KE, aby rozmowy techniczne na poziomie eksperckim były przeprowadzone jak najwcześniej, tak byśmy mogli się do nich odnieść. Ostatecznie odbyły się tego samego dnia co moje spotkanie z komisarz Kroes - twierdzi minister skarbu państwa.
Grad uważa, że za negatywną oceną jego programu restrukturyzacji polskich stoczni stoi jeden z wysokich urzędników Komisji Europejskiej - nieoficjalnie dowiedział się serwis internetowy tvp.info.
- Karl Soukup. Naszym zdaniem, to on stoi za negatywną oceną naszego planu. Od początku starał się torpedować nasze działania i dopiął swego. Nie chcę rzucać żadnych oskarżeń, ale przedstawiciel KE ds. polskich stoczni nie jest w tej sprawie obiektywny - powiedział tvp.info współpracownik Aleksandra Grada.