Za późno na pomoc dla stoczni

Niemieccy producenci statków liczą na rządowe pieniądze w związku z kryzysem. Polskie nie mają już szans, by skorzystać z takiego wsparcia. Nie spełniałyby też kryteriów jego przyznania

Publikacja: 30.04.2009 05:38

Za późno na pomoc dla stoczni

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Borykające się z poważnymi kłopotami niemieckie stocznie usiłują przekonać rząd do udzielenia im dodatkowej pomocy.

– Prowadzimy rozmowy, ale jedynie na temat optymalizacji środków z dwóch uchwalonych wcześniej pakietów antykryzysowych – mówi „Rz” Felix Probst z niemieckiego Ministerstwa Gospodarki.

Stocznie są traktowane tak jak cały niemiecki przemysł, z wyjątkiem branży samochodowej oraz sektora bankowego, gdzie obowiązują inne zasady pomocy państwa. W sumie na pomoc dla niemieckich firm rząd przeznaczył 40 mld euro oraz 75 mld gwarancji kredytowych. Kilka niemieckich stoczni (m.in. Wadan Yards, Peene Werft, Peters Schiffbau) złożyło już odpowiednie wnioski za pośrednictwem swych banków. Proszą w nich o 205 mln euro wsparcia.

– Spodziewamy się, że wniosków będzie znacznie więcej – twierdzi Felix Probst.

– Liczymy na większe zrozumienie potrzeb naszej branży – mówi Werner Lundt, szef branżowej organizacji VSM (Stowarzyszenie Budowniczych Statków i Techniki Morskiej) reprezentującej wszystkie wielkie niemieckie stocznie. Zastrzeżenia VSM budzi m.in. wysokość odsetek i opłat od kredytów rządowych sięgająca 10 proc.

VSM zabiega obecnie o zwiększenie wsparcia finansowego z działającego od lat programu innowacji i rozwoju nowych technologii. Stocznie mogą z niego korzystać jedynie przy realizacji zamówień zagranicznych, których jest coraz mniej. Zleceniodawcy anulowali do tej pory zamówienia na 40 statków o wartości 1,5 mld euro, a zagrożonych jest 26 dalszych zleceń opiewających na 1,2 mld euro. Na przyzwoitym poziomie utrzymują się jednak nadal zamówienia na okręty wojenne, które stanowią niemal jedną trzecią obrotów. Większość tych zamówień pochodzi właśnie z zagranicy.

Podczas gdy niemieckie stocznie apelują o pomoc państwa, zakłady w Gdyni i Szczecinie przygotowują się do likwidacji. Inwestorzy zainteresowani zakupem poszczególnych składników ich majątku mają do dziś czas na wpłatę wadium. A Stocznia Gdańsk czeka wciąż na decyzję Komisji Europejskiej w sprawie programu restrukturyzacji zakładu.

Czy w związku z kryzysem finansowym polskie stocznie mogłyby skorzystać z podobnej pomocy jak niemieckie? – Niestety, jest już na to za późno – mówi „Rz” Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu. – O ewentualnym ubieganiu się o pomoc w ramach pakietów antykryzysowych można by mówić wówczas, gdyby polskie zakłady wcześniej nie korzystały z publicznych pieniędzy. Tymczasem przez lata dostawały niedozwolone wsparcie od państwa, które w dodatku nie skutkowało poprawą ich rentowności, podczas gdy stocznie w Niemczech od dawna mają uregulowaną kwestię pomocy publicznej. Teraz zaś, gdy trwa już proces sprzedaży stoczniowego majątku, trudno w ogóle wyobrazić sobie taki scenariusz.

Także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że nie można łączyć decyzji w sprawie stoczni w Gdyni i Szczecinie ani – tym bardziej – postępowania toczącego się w sprawie stoczni w Gdańsku z ewentualnym wsparciem dla niemieckich zakładów. Tamtejszy pakiet antykryzysowy nie jest bowiem pomocą przedmiotową przeznaczoną na wsparcie konkretnych przedsiębiorstw, lecz ułatwieniem finansowania dla różnych branż, o które apeluje sama Komisja Europejska w związku z niechęcią banków do finansowania firm.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów

[mail=b.chomatowska@rp.pl]b.chomatowska@rp.pl [/mail]

[mail=p.jendroszczyk@rp.pl]p.jendroszczyk@rp.pl[/mail][/i]

Borykające się z poważnymi kłopotami niemieckie stocznie usiłują przekonać rząd do udzielenia im dodatkowej pomocy.

– Prowadzimy rozmowy, ale jedynie na temat optymalizacji środków z dwóch uchwalonych wcześniej pakietów antykryzysowych – mówi „Rz” Felix Probst z niemieckiego Ministerstwa Gospodarki.

Pozostało 92% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!