Tak wynika z raportu NIK po kontroli w PKP Cargo, do którego dotarła „Rz”. – W 2006 r. spółka nie udostępniła innym licencjonowanym przewoźnikom infrastruktury ani razu, w 2008 r. 21 razy. Zdarzało się, że po prostu blokowano konkurencji wjazd na newralgiczne odcinki torów – mówi „Rz” Jacek Jezierski, prezes NIK.
Chociaż przewoźnicy powinni mieć równy dostęp do państwowych torów, tak nie było. Kontrolerzy sprawdzili działalność PKP Cargo z lat 2006 – 2008 r. i dopatrzyli się wielu nieprawidłowości.
Kiedy kilka lat temu restrukturyzowano PKP SA, rozdzielono wykonywanie przewozów od zarządzania infrastrukturą kolejową. Cel był jasny – wzmocnienie konkurencji. Spółka PKP Cargo miała otrzymać infrastrukturę do napraw taboru kolejowego i grunty pod centra logistyczne. Zamiast tego – jak wynika z raportu – spółce wydzierżawiono tory, place ładunkowe, rampy, nastawnie i wagi wagonowe, czyli to, do czego nie powinna mieć prawa. W efekcie, oprócz działalności przewozowej spółka zarządzała też infrastrukturą. – Mogła tym samym według własnego uznania ograniczać dostęp innym licencjonowanym przewoźnikom do torów i urządzeń służących do załadunku i rozładunku towarów – wyjaśnia „Rz” prezes Jezierski.
Z raportu wynika, że PKP Cargo robiła to wielokrotnie. Jak tłumaczyła odmowy? – Np. pełnym wykorzystaniem zdolności przeładunkowej, co według naszych ustaleń nie zawsze było prawdą – mówi prezes NIK. W lipcu 2006 r. spółka Pol-Miedź Trans poskarżyła się na PKP Cargo do Urzędu Transportu Kolejowego, gdy odmówiono jej zgody na wjazd na dwie stacje, by rozładować wagony. Rok później PKP Cargo wstrzymała na polsko-rosyjskim przejściu granicznym pociąg z 36 wagonami części do samochodów KIA, jadący ze Słowacji do obwodu kaliningradzkiego, choć przewoźnik miał umowę z koleją kaliningradzką na przewóz. „Przedstawiciel PKP Cargo zwrócił się do strony rosyjskiej, by nie podejmowała współpracy z tym przewoźnikiem, twierdząc, że naruszy ona umowy międzynarodowe” – czytamy w raporcie.
NIK zawiadomił UOKiK o tym, że zarząd PKP Cargo mógł się dopuścić nieuczciwej konkurencji. Urząd w lipcu nałożył na firmę 60 mln zł kary za stosowanie praktyk monopolistycznych. W 2008 r. spółka miała 176 mln zł strat.