Nowym właścicielem jest tajwański Foxconn, największy na świecie producent elektroniki.
- Umowa między firmami już została podpisana i czeka na zatwierdzenie unijnych władz - powiedział "Rzeczpospolitej" Rafał Branowski, rzecznik Dell Polska.
Suma, jaką zapłacił Foxconn za łódzką fabrykę, nie została ujawniona. Dell zatrudnia w Łodzi około 2000 osób. W ciągu najbliższych trzech lat amerykańska firma miała stworzyć kolejne 3000 etatów, między innymi dzięki pomocy finansowej polskiego rządu.
54,5 mln euro pomocy miało pokryć około jedną czwartą kosztów rozbudowy łódzkiej fabryki. Nie jest jeszcze jasne, jakie będą losy pomocy publicznej w związku ze sprzedażą fabryki. Według deklaracji Rafała Branowskiego z Della, nowy właściciel nie będzie zwalniał pracowników, a warunki zatrudnienie mają pozostać bez zmian. W łódzkim zakładzie wciąż będzie produkowany sprzęt Della. Niewykluczone jednak, że z taśm będą zjeżdżać także produkty innych marek. Foxconn składa komputery dla takich firm jak Sony, HP czy Lenovo.
- Z pierwszych oględzin wynika, że Dell będzie musiał oddać otrzymaną pomoc - powiedział "Rzeczpospolitej" Rafał Baniak, wiceminister gospodarki. - Pomoc została przyznana konkretnemu podmiotowi, na określony projekt. Sprzedaż fabryki oznacza, że Dell nie będzie realizował tego projektu. Nie zapadły jeszcze jednak żadne formalne decyzje w tej sprawie. Będziemy analizować możliwość przeniesienia pomocy publicznej na nowego właściciela fabryki.