Podczas negocjacji z bankami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia ustaliliśmy, że w przyszłości Ciech może się oprzeć tylko na dwóch dywizjach – powiedział Ryszard Kunicki, prezes spółki. Chodzi o sodę oraz o organikę, które generują łącznie nawet 80 proc. przychodów grupy i około dwóch trzecich jej zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA).

Aktywa należące do dwóch pozostałych dywizji (są to Krzemiany i Szkło oraz Agro), mogą być natomiast wystawione na sprzedaż. Proces badania jednej z takich spółek, gdańskich Fosforów, rozpoczął już ich potencjalny nabywca Azoty Tarnów. Są także inni chętni. Na inwestora czekają także Alwernia oraz Vitrosilicon.

[wyimek][srodtytul]400 mln zł[/srodtytul] o tyle musi zmniejszyć Ciech swoje zadłużenie do końca I kw. 2011 r.[/wyimek]

Zgodnie z koncepcją, jaką wczoraj zarząd Ciechu przedstawił radzie nadzorczej, dwie mniejsze dywizje miałyby być połączone. – Jeszcze w czerwcu możliwe jest podjęcie decyzji w tej sprawie – powiedział nam Kunicki. Taka reorganizacja również może przynieść oszczędności.

Przypomnijmy: Ciech, zgodnie z umową z bankami, powinien do końca pierwszego kwartału 2011 r. zmniejszyć dług o 400 mln zł. W grę wchodzi m.in. wykorzystanie wpływów z bieżącej działalności operacyjnej, wspomniana wyżej sprzedaż części aktywów, emisja papierów dłużnych, a także podniesienie kapitału. – Jeżeli do emisji akcji miałoby dojść jeszcze w tym roku, to akcjonariusze powinni podjąć decyzję latem – powiedział nam prezes Ciechu.