Według ewakuowanych górników kilka osób niegroźnie podtruło się dymem, jednak na szczęście żaden z pracowników nie odniósł poważniejszych obrażeń. - Nie ma ofiar, na miejscu pracują inspektorzy Okręgowego Urzędu Górniczego, którzy ustalą przyczyny zdarzenia - potwierdził nettg.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.