Po zapaści minionego roku, gdy Alrosa (25 proc. światowego rynku najdroższych kamieni) sprzedawała diamenty i brylanty tylko do Gohranu (skarbiec Rosji), teraz nadeszły lepsze czasy.

Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi za pierwsze półrocze przychody ze sprzedaży wyniosła 53,7 mld rubli w porównaniu z 13,4 mld rubli rok temu.

Zatrudniający 25 tys. ludzi koncern z siedzibą w Jakucji wydobył kamienie na 16,6 mln karatów na 1,97 mld dol. (rok temu za 351 mln dol.).

Liderem rynku diamentów jest brytyjski De Beers mający ok. połowy światowego wydobycia ze swoich kopalń w Afryce (przede wszystkim w RPA).