Czujniki metanometryczne zarejestrowały gwałtowny wzrost stężenia metanu, który doszedł maksymalnie do 28 proc. (kilkakrotne przekroczenie normy).

Siedmiu pracowników przebywających w zagrożonym rejonie natychmiast wycofało się do bezpiecznego miejsca. Po niecałej godzinie skład kopalnianego powietrza wrócił do normy. Prace w wyrobisku zostały jednak wstrzymane. Decyzja o terminie ich wznowienia i warunkach prowadzenia robót zostanie podjęta na dzisiejszym posiedzeniu komisji ds. zagrożeń.