Sobolewski: Po prywatyzacji giełdy pewne dyskusje umilkną

W Polsce jesteśmy nieprzyzwyczajeni do obcowania z sukcesem – stwierdził Ludwik Sobolewski, prezes warszawskiej giełdy na panelu „Serce polskiej gospodarki. Rynek kapitałowy jako przewaga konkurencyjna Polski” w ramach XX Forum Ekonomicznego

Publikacja: 09.09.2010 18:54

Ludwik Sobolewski, prezes GPW

Ludwik Sobolewski, prezes GPW

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

Giełda Papierów Wartościowych jest przygotowywana do sprzedaży od kilku lat. Jednak koncepcja jej prywatyzacji często się zmieniała. Kilkakrotnie mówiono o poszukiwaniach inwestora strategicznego. Ostatecznie jednak postanowiono wprowadzić ja na giełdę. Prospekt emisyjny jest już gotowy.

- Teraz eksperci zastanawiają się, czy giełda istnieje, jaki ma wpływ na gospodarkę, czy przyczynia się do wzrostu PKB - wyliczał Sobolewski. - Po prywatyzacji pewnych pytań nikt już nie zada.

Prezes podkreślił, że tempo rozwoju warszawskiej giełdy jest niezwykłe -wystarczy porównać z rozwojem lotnictwa, lotnisk, infrastruktury dróg i autostrad. Unijny komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski przyznał, że w obecnej chwili warszawski parkiet przypomina książkowy model rozwoju giełdy, choć wcześniej różnie z tym bywało.

- Zgodne z teorią są też wszelkie wahania kursów, choć gdy przyjrzymy się temu, co działo się w minionych latach, to chyba o większe kołatanie serca przyprawiało inwestorów to, co działo się w innych krajach - wyjaśnił komisarz.

Sielankową atmosferę zburzył nieco Sławomir Lachowski, właściciel SL Consulting. Przypomniał, że zaangażowanie oszczędności gospodarstw domowych w akcje wynoszą zaledwie 5 proc., zaś w depozyty 47 proc. Poparł go Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP wskazując, że o ile zaangażowanie w depozyty wzrosło od 2007 r. do teraz z 264 do 396 mld zł, to zaangażowanie w akcje niezmiennie wynosi 30-33 mld zł.

Pytanie jak tę sytuację zmienić, może warto zmniejszyć podatki, które pozwolą pozostawić więcej pieniędzy w kieszeniach podatników. Mieliby oni wówczas gotówkę, aby inwestować na giełdzie. Problem w tym, że rząd właśnie podatki podnosi.

- To nie przeszkadza jednak dokonywać przeglądów podatków i analizy skutków ich stosowania – wyjaśnił Michał Boni, szef zespołu doradców ekonomicznych premiera. – Gdy nadejdzie odpowiedni moment, będziemy gotowi na merytoryczną debatę i ewentualne zmiany.

W ocenie eksperta najważniejsze dla budżetu są podatki pośrednie, bo one przynoszą najwięcej pieniędzy. Z kolei praca i kapitał powinny być opodatkowane jak najniżej. - Obciążenia pracy i kapitału nie powinny rosnąć, bo skutki ich podwyższania są dla gospodarki niedobre - wyjaśnił Boni.

Giełda Papierów Wartościowych jest przygotowywana do sprzedaży od kilku lat. Jednak koncepcja jej prywatyzacji często się zmieniała. Kilkakrotnie mówiono o poszukiwaniach inwestora strategicznego. Ostatecznie jednak postanowiono wprowadzić ja na giełdę. Prospekt emisyjny jest już gotowy.

- Teraz eksperci zastanawiają się, czy giełda istnieje, jaki ma wpływ na gospodarkę, czy przyczynia się do wzrostu PKB - wyliczał Sobolewski. - Po prywatyzacji pewnych pytań nikt już nie zada.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca