Dziś o 16.17 (14.17 czasu polskiego) z moskiewskiego Dworca Białoruskiego odjechał pierwszy po 93 latach pociąg z Rosji do Nicei. Jak wtedy w 1917 r na peronie orkiestra dęta grała „Marsz słowianki”, tylko tym razem połączenie jest z Moskwy, a w carskiej Rosji było z St. Petersburga.
Bilety kosztowały od 300 euro do 1200 euro - klasa lux. Koleje dały zniżki dzieciom do 12 lat, seniorom i studentom. Wykupiono 90 proc. miejsc. Pociąg jedzie przez Smoleńsk, Mińsk, Brześć, Warszawę, Wiedeń i Mediolan. Na miejscu będzie w sobotę o 19.12. Do Moskwy wyruszy w niedzielę. Będzie kursował raz w tygodniu.
To kolejna międzynarodowa trasa, którą uruchomiły rosyjskie koleje. Z Moskwy można m.in. dojechać bezpośrednim pociągiem do Budapesztu, Zagrzebia, Belgradu, Pragi, Bratysławy, Wenecji. Od czerwca przez trzy letnie miesiące kursował pociąg do Czarnogóry (miasto Bar). Podróż trwała 60 godzin.