Brytyjczycy oferujący samoloty Hawk AJT świadomi, że stoi za nimi światowy potentat przemysłu zbrojeniowego – BAE Systems – deklarują przemysłowe partnerstwo.
– Sprzedaż samolotu polskim Siłom Powietrznym traktujemy jako początek szerszej współpracy między pilotami polskimi i angielskimi RAF, a także możliwość włączenia polskich wojskowych firm lotniczych do tworzenia bazy serwisowej w Polsce oraz uczestnictwa w programach modernizacji hawka AJT w przyszłości – podkreśla Peter Anstiss z zarządu BAE Systems.
Odpiera zarzuty, iż oferowany Polsce samolot, użytkowany w 19 krajach, jest stary, bo został skonstruowany kilka dekad temu. – Pozostaliśmy przy tradycyjnej nazwie Hawk, ale oferujemy maszyny III już generacji, nowoczesne, z wielkim potencjałem rozwojowym – podkreśla.
David Burgess, dyrektor ds. rozwoju korporacyjnego biznesu BAE Systems w Polsce, widzi możliwość rozszerzenia współpracy o pomoc w sprzedaży i promocję za granicą wyrobów polskiej zbrojeniówki, np. samobieżnych haubic i innego ciężkiego sprzętu z Huty Stalowa Wola. Podobnie może być w przemyśle morskim czy energetyce jądrowej, w której kompetencje ma bliski partner BAE Systems – Rolls-Royce.
Główny rywal Brytyjczyków w polskim przetargu – Korean Aerospace Industries (oferuje samolot T-50P) – podkreśla przewagi własnego odrzutowca Golden Eagle nad konkurencją. Jae Nam Lee, menedżer firmy na Europę, zapewnia, że T-50P ma konstrukcję, właściwości pilotażowe, osiągi oraz systemy bardzo zbliżone do posiadanych przez Polskę F-16 Block 52+. To pozwoli oszczędzać czas i koszty szkolenia.