Sam zainteresowany mówi „Rz”, że wszystko jest na razie w sferze pomysłów i projektów.
– Nie znam szczegółów mariażu Węglokoksu i Katowickiego Holdingu Węglowego. Ale jeśli dane mi będzie szefować Kompanii, przyjdzie czas na rozmowy z szefem Węglokoksu – powiedział Postolski „Rz”.
Plan jest taki: Węglokoks, jeśli sprzeda akcje Polkomtelu i nie zapłaci dywidendy, dokapitalizuje KHW. A później mógłby dokupić udziały w Kompanii Weglowej.
W połowie lat 90. XX w. pojawiła się koncepcja utworzenia konglomeratu Polski Węgiel z ówczesnych siedmiu spółek węglowych, jednak nic z tego nie wyszło. Ale ta koncepcja nadal ma zwolenników.
– Popieramy każdy pomysł poprawy sytuacji sektora węglowego. Za silną grupą w górnictwie opowiadamy się od dawna, bo ma ona sens. Zobaczymy, czy pan Postolski ma konkretną wizję, czy to tylko jego wyborcze hasło – mówi Dominik Kolorz, szef górniczej „S”.