Rosyjscy inwestorzy zwracają coraz większą uwagę na akcje notowane na warszawskiej GPW. Troika Dialog, potentat rosyjskiej bankowości inwestycyjnej, zamierza handlować akcjami na warszawskiej giełdzie – wynika z naszych informacji.
Spółka planuje stać się tzw. zdalnym członkiem giełdy. Wczoraj przedstawiciele Troiki nie skomentowali naszych informacji. Troika to lider pod względem obrotów na moskiewskiej giełdzie. Nie ogranicza się tylko do Rosji – działa też w innych republikach b. ZSRR. Handluje w Londynie i Nowym Jorku, gdzie znajdują się biura Troiki Dialog. Głównym akcjonariuszem jest Ruben Wardanian, jedna z najbardziej wpływowych postaci w rosyjskim świecie finansów. Moskiewski tygodnik „Finans” szacuje jego majątek na 400 mln USD.
Dwa miesiące temu pojawiły się pogłoski, że Wardanian chce sprzedać Troikę kontrolowanemu przez państwo Sbierbankowi, największemu pożyczkodawcy w Rosji. Firmy nie potwierdziły jednak informacji o planowanej transakcji.
[wyimek]5,3 mld zł na tyle jest wyceniany ukraiński Kernel notowany na GPW[/wyimek]
Nie jest to pierwszy broker ze Wschodu, którego klienci chcą obracać papierami firm notowanych w Warszawie. W poniedziałek chęć bycia członkiem polskiej giełdy zgłosił Dragon Capital, lider pod względem obrotów akcjami na Ukrainie. Firma jest też aktywna na rynku fuzji i przejęć oraz w pozyskiwaniu kapitału dla ukraińskich spółek. Kilka miesięcy temu bezpośrednio handlować na GPW zaczęła rosyjska grupa Renaissance.