Biura podróży wstrzymują oddech

Nasilenie się konfliktów w Egipcie oraz Tunezji odbije się bardzo niekorzystnie na kondycji polskiej branży turystycznej

Aktualizacja: 27.01.2011 20:01 Publikacja: 27.01.2011 19:23

Biura podróży wstrzymują oddech

Foto: Bloomberg

Biura turystyczne na razie powstrzymują się od gwałtownych decyzji. – Nie wstrzymujemy wyjazdów, nie wycofujemy turystów, którzy już tam są – powiedział "Rz" prezes Exim Tours Abdelfettach Gaida. Przyznał jednak, że wzrost napięcia osłabia zainteresowanie wycieczkami. – W czwartek liczba sprzedanych wyjazdów do Egiptu spadła w porównaniu ze środą o połowę – dodał Gaida.

Branża prawdopodobnie mocno odczuje ostatnie zawirowania: Egipt i Tunezja to najważniejsze kierunki wyjazdów polskich turystów. – Trzeba się liczyć, że tegoroczne wyniki finansowe touroperatorów będą przez to słabsze. Choć na razie trudno oszacować o ile – mówi dyrektor generalny Oasis Tours Grzegorz Karolewski.

Biura podróży gotowe są na najgorsze. – W każdej chwili jesteśmy w stanie wyczarterować specjalny lot, aby ściągnąć turystów do kraju, podobnie jak w przypadku Tunezji – zapowiedział we wtorek prezes TUI Poland Marek Andryszak.

Resort spraw zagranicznych jednak uspokaja. – Miejsca, w których obecnie przebywają Polacy, są bezpieczne – informował wczoraj rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Ministerstwo nie zaleca też wcześniejszych powrotów z Egiptu do Polski ani nie sugeruje, by wstrzymywać się od wyjazdu w tamtą stronę. Bosacki jednak zaznaczył, że Polacy powinni unikać miejsc, w których trwają demonstracje lub wiece.

Także zagraniczne biura turystyczne wstrzymują się od pospiesznych działań. – Cały czas monitorujemy sytuację i pozostajemy w kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych (brytyjskim – red.) – informował rzecznik biura Thomas Cook. Podobnie jest w Niemczech. – Nie odwołujemy wyjazdów, nie ma też rezygnacji – mówił "Rz" Andreas Smolarczyk, właściciel biura Travel Consulting & Events.

Obecnie przybywa w Egipcie ok. 6,5 tys. Polaków. Głównie w najbardziej popularnych miejscowościach turystycznych: Szarm El Szejk oraz Hurghadzie. Większość egipskich ośrodków turystycznych jest znacznie oddalona od najbardziej zaludnionych miast, w których dochodzi do antyrządowych zamieszek. Ale ważne atrakcje turystyczne, jak Muzeum Egipskie czy piramidy w Gizie są już dużo bliżej zapalnych terenów.

Dla Egiptu turystyka jest jednym z filarów gospodarki, przynoszącym 11 proc. rocznego PKB. Daje także blisko jedną ósmą miejsc pracy. W pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku wpływy z turystyki sięgnęły 9 mld dol.

Egipscy przedstawiciele branży uważają, że obecna sytuacja nie powinna tego filaru naruszyć. – Zważywszy na fakt, że mieliśmy do czynienia z pokojową demonstracją, nie spodziewam się negatywnego wpływu – oświadczył wczoraj prezes Egypt's Travco Hamed El Chiaty. Ale na informacje o kolejnych zamieszkach i żądaniach dymisji prezydenta Hosniego Mubaraka zareagowała wczoraj giełda w Kairze. Po spadku indeksu EGX 30 o 10,52 proc. zawieszono obrót akcjami na pół godziny. Drugi indeks EGX70 spadł aż o 15,42 proc. Inwestorzy sprzedają akcje egipskich spółek niemal na oślep. Papiery największego banku inwestycyjnego – EFG Hermesa – staniały wczoraj aż o 12,7 proc.

Biura turystyczne na razie powstrzymują się od gwałtownych decyzji. – Nie wstrzymujemy wyjazdów, nie wycofujemy turystów, którzy już tam są – powiedział "Rz" prezes Exim Tours Abdelfettach Gaida. Przyznał jednak, że wzrost napięcia osłabia zainteresowanie wycieczkami. – W czwartek liczba sprzedanych wyjazdów do Egiptu spadła w porównaniu ze środą o połowę – dodał Gaida.

Branża prawdopodobnie mocno odczuje ostatnie zawirowania: Egipt i Tunezja to najważniejsze kierunki wyjazdów polskich turystów. – Trzeba się liczyć, że tegoroczne wyniki finansowe touroperatorów będą przez to słabsze. Choć na razie trudno oszacować o ile – mówi dyrektor generalny Oasis Tours Grzegorz Karolewski.

Biznes
Te dane zaskakują. Polacy wiedzą o zagrożeniu, ale je bagatelizują?
Biznes
Donald Trump odstraszył zagranicznych turystów. USA stracą przez to miliardy
Biznes
Przełom w wojnie handlowej. Sprzedaż aut elektrycznych wystrzeliła
Biznes
Na Pomorzu przerzut wojsk ma być łatwiejszy
Biznes
Człowiek ze złotym klozetem, czyli korupcja w rosyjskiej drogówce