Według danych, do których dotarła „Rz”, na koniec 2010 r. do wódki Sobieski, produkowanej przez polsko-francuską grupę alkoholową Belvedere, należało ok. 3 proc. całego rynku wódki pod względem wielkości sprzedaży. Rok wcześniej udział tej marki wynosił ok. 4 proc. Od wiosny 2009 roku twarzą Sobieskiego jest amerykański gwiazdor filmowy Bruce Willis. W połowie ubiegłego roku odwiedził m.in. Starogard Gdański, gdzie nakręcił firm reklamowy marki.
W Belvedere, trzecim producencie wódki w Polsce, podchodzą do wyników ze spokojem. Sobieski, jak podkreślają, jest marką międzynarodową. W ubiegłym roku udział Polski w jego sprzedaży wyniósł tylko 40 proc., a w kolejnych latach ma się jeszcze bardziej zmniejszyć. I to właśnie za sprawą Bruce’a Willisa.
– Od samego początku zakładaliśmy, że jego udział w reklamie Sobieskiego ma działać globalnie, a nie lokalnie – mówi „Rz” Maciej Meyer, rzecznik prasowy Belvedere. Aktor promuje Sobieskiego m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie marka bije rekordy popularności. W 2010 roku jej sprzedaż urosła tam o ok. 60 proc.
Tymczasem w Polsce drogie wódki, tzw. premium – należy do nich Sobieski – nie mają się za dobrze bez względu na strategie promocyjne. Szczególnie od czasu, gdy Polacy zaczęli ograniczać wydatki na ten alkohol. – Firma Nielsen podaje, że w ubiegłym roku łączna sprzedaż wódki zmniejszyła się w Polsce o niemal 5 proc. Natomiast popyt na wódki premium skurczył się o 12 proc. – mówi Maciej Meyer.
Skutki zaciskania pasa odczuł także notowany na giełdzie CEDC, wicelider polskiego rynku wódki. W grudniu 2010 r. udział należącej do niego wódki Bols w całym rynku wynosił 5 proc. Był o 1 pkt proc. niższy niż rok wcześniej. Marka jest najpopularniejszą wódką premium w Polsce.