To pieniądze, które mają być wydane na zakup spółek sprzedawanych przez porty czy rozwój nowych inwestycji.
Największe pieniądze trafią do Gdańska. Belgijska Sea Invest, właściciel Terminalu Suchych Ładunków Masowych, do tej pory dysponowała terenem 54 hektarów w porcie. Miała zainwestować w budowę terminalu do 41 mln euro. Teraz stawka poszła w górę. Belgowie chcą rozbudować terminal o kolejne 30 hektarów. – Wartość inwestycji wzrosła do 50 mln euro – mówi Janusz Kasprowicz, rzecznik gdańskiego portu. Terminal ma być gotowy w 2013 r. i pomieści 5 – 6 mln ton ładunków. To nie koniec inwestycji w gdańskim porcie. – Jesteśmy w różnej fazie rozmów z Sea Investem, DCT, PERN czy PGE. Spółki operatorskie – poza naszymi przedsięwzięciami wspólnymi – realizują też własne inwestycje – dodaje rzecznik.
Zarząd spółki zarządzającej portem w Gdyni kończy prywatyzację Morskiego Terminalu Masowego, który chce kupić francuska Attic Services. – By sfinalizować umowę, brakuje nam zgody ministra skarbu na 30-letnią dzierżawę portowych nieruchomości. Liczmy, że przejęcie udziałów przez prywatnego inwestora nastąpi najpóźniej 1 maja – mówi Janusz Jarosiński, prezes gdyńskiego portu.
61,7mln ton towarów przeładowały polskie porty w 2010 r., 20 proc. więcej niż w 2009 r.
Nie chce zdradzić, jaka kwota z tego tytułu zasili kasę spółki x– mowa jest jednak o kilkudziesięciu mln zł. Ze sprzedaży swoich spółek do 2012 r. port ma w sumie otrzymać ponad 100 mln zł. Kolejną, która ma zmienić właściciela, jest spółka holownicza. – Do czwartego kwietnia czekamy na oferty, sprzedaliśmy sześć memorandów prywatyzacyjnych, w większości podmiotom zagranicznym – mówi prezes Jarosiński. Jeszcze w tym roku na rynek ma trafić również należące do portu 50 proc. udziałów w Bałtyckiej Bazie Masowej. Obecnie trwa wycena spółki. W przyszłym roku władze portu będą szukać nowego właściciela dla Terminalu Drobnicowego.