Ropa po 200 dol. za baryłkę?

Jeśli dojdzie do zamieszek w Arabii Saudyjskiej, ceny ropy wzrosną początkowo do 200, a potem do 300 dol. za baryłkę – ostrzegł były saudyjski minister ds. ropy szejk Zahi Yamani

Publikacja: 06.04.2011 04:14

Ropa po 200 dol. za baryłkę?

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Zdaniem ekonomistów oznaczałoby to wepchnięcie  światowej gospodarki w recesję. Na razie baryłka ropy gatunku Brent kosztuje 120 dolarów i dla wielu krajów jej cena stanowi poważne obciążenie dla wzrostu PKB.

– Nie wydaje mi się, żeby sytuacja na rynku mogła się tak dramatycznie zmienić, ale kto przewidział na początku stycznia zamieszki i obalenie rządu w Tunezji – tłumaczył swoje prognozy Yamani. – Wydarzenia polityczne, które miały miejsce w styczniu, a których końca nie widać, są poważnym zagrożeniem dla sytuacji w całym regionie. Moim zdaniem na rynku ropy czeka nas  jeszcze wiele niespodzianek – mówił podczas londyńskiej konferencji zorganizowanej przez Centrum Globalnych Studiów Energii.

Przyznał jednak, że sytuacja w  samej Arabii Saudyjskiej została w dużej mierze unormowana dzięki interwencji króla Abdullaha, który przeznaczył 93 mld dolarów na cele społeczne. Protesty zostały wygaszone po interwencjach policji. – To nie znaczy jednak, że ludność jest zadowolona – tłumaczył Yamani.

Były saudyjski minister  bardzo rzadko się wypowiada, ale w latach 90. przewidywał, że ceny wzrosną z 20  do 100 dolarów za baryłkę, jeśli dojdzie do inwazji Iraku na Kuwejt. Ceny wtedy ostatecznie wzrosły tylko do 41 dol. ale wyłącznie z tego powodu, że wojna w Zatoce nie rozprzestrzeniła się na saudyjskie instalacje naftowe.  Potem minęło kolejnych 18 lat i ceny wzrosły do 100 dol.

Inni uczestnicy londyńskiej konferencji są jednak zdania, że to, co w Arabii Saudyjskiej zrobił król Abdullah, powinno wystarczyć do uspokojenia nastrojów i stabilizacji na rynku ropy.

Niepokoje na Bliskim Wschodzie  i w Afryce Północnej  nie są jednak dzisiaj jedynym powodem do niepokoju. Trwa powstanie w Gabonie, który eksportuje 240 tys. baryłek ropy dziennie, i zbliżają się wybory w Nigerii, która produkuje   2,4 mln baryłek, a  w tym kraju już tradycyjnie w czasie napięć politycznych atakowane są instalacje naftowe.

Nieco uspokojenia przyniosły  informacje  z Libii, gdzie w opanowanym przez powstańców porcie Brega ładowano wczoraj ropę do tankowców. To jednak nie oznacza, że sytuacja w tym kraju się stabilizuje.

– Oczekuję na tym rynku niewielkiej korekty w dół, może konsolidacji na tym poziomie, ale nie ma co się łudzić. Teraz, kiedy ropa Brent kosztuje ponad 120 dol. za baryłkę, została przekroczona kolejna granica psychologiczna i nie ma co liczyć, że ropa szybko zacznie tanieć – dodał Leo Drollas, analityk rynku surowców z firmy CEGC.

 

Zdaniem ekonomistów oznaczałoby to wepchnięcie  światowej gospodarki w recesję. Na razie baryłka ropy gatunku Brent kosztuje 120 dolarów i dla wielu krajów jej cena stanowi poważne obciążenie dla wzrostu PKB.

– Nie wydaje mi się, żeby sytuacja na rynku mogła się tak dramatycznie zmienić, ale kto przewidział na początku stycznia zamieszki i obalenie rządu w Tunezji – tłumaczył swoje prognozy Yamani. – Wydarzenia polityczne, które miały miejsce w styczniu, a których końca nie widać, są poważnym zagrożeniem dla sytuacji w całym regionie. Moim zdaniem na rynku ropy czeka nas  jeszcze wiele niespodzianek – mówił podczas londyńskiej konferencji zorganizowanej przez Centrum Globalnych Studiów Energii.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca