PKN Orlen uruchomi pilotażowy projekt sprzedaży biopaliwa E85, składającego się w 85 proc. z bioetanolu. Będą je mogły tankować auta z silnikiem flexi-fuel, przystosowanym do pracy na dwóch paliwach - tradycyjnym lub biopaliwie. Ma je w ofercie m.in. Volvo, General Motors, Renault i Dacia.
Sprzedawanie E85 na jednej stacji jest nieopłacalne dla Orlenu, ale firma zdecydowała się na wprowadzenie go na rynek, bo zobowiązuje ją do tego prawo. Jeśli w tym roku dystrybutor nie sprzeda 6,2 proc. biopaliw w ogólnej ilości energii w transporcie, to zapłaci wysokie kary. To samo dotyczy innych dystrybutorów. Ale biopaliwo z Orlenu jest pierwsze na rynku.
— Z ekonomicznego punktu widzenia sprzedawanie E85 jest nieopłacalne, bo mało samochodów tankuje to paliwo — ocenia Leszek Wieciech, dyrektor Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. Dodaje jednak, że na Węgrzech na E85 jeżdżą stare samochody, jak skoda, łada czy stary polski fiat. Tam to paliwo sprzedawane jest przez niezależnych, małych dostawców.
E85 będzie z pewnością tańsze od benzyny, bo jego kaloryczność jest mniejsza.
Do tej pory na polskich stacjach można było tankować tylko biopaliwa do silników diesla: B100, czyli bioester i B20. Oferta PKN Orlen to zmieni, ale na razie paliwo będzie można kupić tylko na stacji przy ulicy Wawelskiej 3 w Warszawie.