Polityczne rewolty w Afryce Północnej poprawią kondycję polskich ośrodków wczasowych. Jak prognozuje Instytut Turystyki, w tym roku liczba krajowych wyjazdów urlopowych zwiększy się w porównaniu z ubiegłym rokiem o blisko 800 tys. (z 14,1 mln do 14,9 mln) tj. o 6 proc. To więcej niż zakładano w prognozie jeszcze dwa miesiące temu: wtedy przewidywano, że liczba urlopowiczów zwiększy się w granicach 300 tys. – Korekta w górę wynika nie tylko z mniejszej liczby chętnych na wycieczki do Egiptu i Tunezji. To także efekt dobrych prognoz pogodowych oraz informacji o dużej liczbie rezerwacji nad polskim morzem – powiedział „Rz" prezes instytutu Turystyki Krzysztof Łopaciński.
O ile mogą wzrosnąć wpływy? Gdyby zakładać, że z 800 tys. osób wyjeżdżających w ubiegłym roku do Egiptu i Tunezji ok. 200 tys. zdecyduje się w tym roku na wakacje w Polsce 200 tys., to nasze hotele i restauracje mogłyby zarobić dodatkowo 320 mln zł (licząc średni koszt północnoafrykańskiej wycieczki jako 1,6 tys. zł).
Także więcej niż w ubiegłym roku przyjedzie do Polski turystów zagranicznych. Eksperci szacują, że ich liczba sięgnie 12,9 mln w porównaniu do 12,4 mln w roku ubiegłym. Jeszcze bardziej niż liczba przyjeżdżających wzrosną ich wydatki: w 2011 roku nasza gospodarka powinna zarobić na obcokrajowcach 5,8 mld dolarów. To 800 mln dol. więcej niż rok temu i ok. 300 mln dol. ponad prognozy z początku roku. Zagranicznym turystom będzie sprzyjał tani złoty – w miarę osłabiania się polskiej waluty polskie wakacje będą dla obcokrajowców stawały się relatywnie tańsze. Z kolei wzrost wartości euro odbije się na polskiej turystyce wyjazdowej. - Choć liczba samych wyjazdów zagranicznych w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrośnie, to jednak będzie to wzrost bardzo niewielki – z 6,9 mln do 7,1 mln – twierdzi Łopaciński.
W sumie polska turystyka będzie się jednak w tym roku rozwijać lepiej niż w pozostałych krajkach Europy. Według Światowej Organizacji Turystyki (UNWTO), w Europie liczba podróży turystycznych zwiększy się średnio o 2-4 proc. To połowa wzrostu, który prognozowany jest dla Polski. Dla całego świata UNWTO prognozuje wzrost ruchu turystycznego na poziomie 4-5 proc. Prognozy dobre są zwłaszcza dla krajów rozwijających się, które liczą, że turystyka przyniesie im wyższe przychody i wzrost zatrudnienia. Najbardziej wzrosnąć ma liczba wyjazdów do Azji (13 proc.), następnie do Ameryki Południowej (10 proc.) i Afryki (6 proc.).
W roku 2009 łączne przychody z międzynarodowej turystyki przekroczyły 850 mld dol.