Reklama

PKP Cargo atrakcyjne dla EBOiR

EBOiR jest gotów zaangażować się w prywatyzację przewoźnika

Publikacja: 05.09.2011 03:52

PKP Cargo atrakcyjne dla EBOiR

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Bank może wesprzeć podmiot, który zdaniem polskiego rządu złoży najkorzystniejszą ofertę na zakup akcji przewoźnika – ustaliła „Rz". Sprzedaż części akcji towarowego przewoźnika kolejowego należącego do grupy PKP ma nastąpić jeszcze w tym roku.

Krótka lista chętnych do przejęcia akcji trafiła do resortu infrastruktury. Na jesieni wybrane podmioty mają zostać dopuszczone do zbadania kondycji finansowej spółki. Właściciela może zmienić pakiet większościowy akcji.

DO PKP Cargo bank nie będzie wchodził bezpośrednio.

– Jesteśmy zaangażowani w procesy prywatyzacyjne spółek kolejowych w Rosji czy w Kazachstanie. Na PKP Cargo jest wielu chętnych, to spółka atrakcyjna dla prywatnych inwestorów. Nie zamierzamy z nimi rywalizować. Jeżeli podmiot, który złoży zwycięską ofertę, będzie nas potrzebował, chętnie zaangażujemy się finansowo – mówi Thomas Maier, dyrektor w EBOiR. Na pytanie, czy rozmowy z ewentualnymi zainteresowanymi były już prowadzone, odmówił odpowiedzi.

Memoranda pobrało ponad 50 firm i funduszy inwestycyjnych. W pierwszym etapie oferty na zakup przewoźnika złożyło kilkanaście podmiotów. PKP Cargo, wyceniane na ponad 2 mld zł, jest drugim co do wielkości europejskim kolejowym przewoźnikiem towarowym.

Reklama
Reklama

EBOiR prowadził z polskim rządem rozmowy na temat wejścia do PKP Intercity. Do ustalenia ostatecznych warunków współpracy jednak nie doszło. Polski rząd wstrzymał się z planowaną prywatyzacją firmy. W takich przypadkach bank z reguły inwestuje 30 – 50 mln zł, w zamian umieszcza swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej. – Przedstawiciela EBOiR lub światowej klasy eksperta, który naszym zdaniem może się przyczynić do rozwoju danej spółki – wyjaśnia Maier.

Wsparcie prywatyzacji polskich spółek transportowych wpisuje się w strategię obecności banku w Polsce do 2013 r. Przewiduje ona m.in. dalsze zaangażowanie w procesy prywatyzacji i restrukturyzacji państwowych przedsiębiorstw przemysłu ciężkiego, energetyki i transportu. Szanse na specjalne traktowanie mają firmy, które ucierpiały w wyniku kryzysu finansowego. Generalnie bank rekomenduje komercjalizację sektora transportowego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

W ciągu ostatnich 20 lat do Polski z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju trafiło prawie 5,2 mld euro, z tego 7 proc. do sektora transportowego, kolejne 9 proc. na rozwój infrastruktury. Większość kredytów (93 proc.) jest udzielana bez gwarancji Skarbu Państwa.

W zakresie inwestycji drogowych bank oprócz udzielania pożyczek bezpośrednich koncentruje się na propagowaniu współpracy publiczno-prywatnej i wspieraniu w tym obszarze swoim doświadczeniem. Mimo że – jak zapisano w strategii – do tej pory w Polsce nie odniósł na tym polu sukcesu.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.stefanska@rp.pl

Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Biznes
Elon Musk jest jeszcze bogatszy. Jako pierwszy przekroczył rekordową granicę
Biznes
NATO dwóch prędkości, pożyczka dla Ukrainy i chińskie surowce dla Europy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama