Droższy miód przez brak śniegu

Pszczelarze z województwa warmińsko-mazurskiego obawiają się, że z powodu ciepłej zimy pszczoły będą osłabione na wiosnę, w efekcie miodu będzie mało i zdrożeje

Publikacja: 10.01.2012 13:40

Droższy miód przez brak śniegu

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

PAP

Pszczoły nie zapadają w sen i jedzą pokarm zostawiony im przez pszczelarzy na przeżycie zimy. Może okazać się, że pokarmu jest za mało, wówczas pszczoły na wiosnę będą osłabione. Robert Pucer, pszczelarz z Kętrzyna powiedział PAP, że na razie nie wiadomo, w jakiej są kondycji pszczoły. "To się okaże podczas wiosennych przeglądów" - uważa.

"Wiadomo natomiast, że gdy są takie wysokie temperatury podczas zimy, w ulach toczy się wciąż życie. Pszczoły zamiast spać korzystają z pokarmu zgromadzonego w ulu. Przyspieszeniu ulega także cykl rozwojowy, pszczoły szybciej się mnożą. Gdy zaś przyjdzie akurat w tym momencie gwałtowne ochłodzenie, pszczołom grozi wyginięcie" - tłumaczy Pucer.

Podkreślił, że choć prowadzi pasiekę od lat, to nie pamięta, aby pszczoły w styczniu opuszczały ule, teraz to się zdarza. "Gdy zaświeci słońce widzę, że pszczoły wylatują. Godzina poza ulem wystarczy, by w temperaturze około 1 stopnia pszczoła odrętwiała i zginęła. Przez takie wyloty pszczół, także rodzina pozostająca w ulu jest osłabiona" - dodał.

Dodatnia temperatura sprawia też, że przyspieszeniu uległa wegetacja roślin, np. ozimych. Zdaniem Pucera, gdyby doszło do nagłego ochłodzenia, to wiosną pszczoły nie znajdą wystarczająco dużo dla siebie pożywienia na polach.

Jak zaznaczył Ryszard Pałach, pszczelarz z Olsztyna, najlepsze warunki zimowe dla pszczół są wówczas, gdy temperatura spada do minus 10 st. C lub nawet minus 15 st. C. "Wówczas pszczoły zbijają się w kłąb i pozostają w uśpieniu biologicznym. Teraz pozostają w rozluźnionym kłębie, a przez to zużycie pokarmu jest wielokrotnie większe niż podczas mroźnych zim" - wyjaśnił.

Na Warmii i Mazurach działa kilka związków i stowarzyszeń zrzeszających właścicieli pasiek. Szacuje się, że zrzeszają około 3 tys. pszczelarzy. Największą organizacją jest Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Olsztynie, do którego należy 1122 pszczelarzy

Pszczoły nie zapadają w sen i jedzą pokarm zostawiony im przez pszczelarzy na przeżycie zimy. Może okazać się, że pokarmu jest za mało, wówczas pszczoły na wiosnę będą osłabione. Robert Pucer, pszczelarz z Kętrzyna powiedział PAP, że na razie nie wiadomo, w jakiej są kondycji pszczoły. "To się okaże podczas wiosennych przeglądów" - uważa.

"Wiadomo natomiast, że gdy są takie wysokie temperatury podczas zimy, w ulach toczy się wciąż życie. Pszczoły zamiast spać korzystają z pokarmu zgromadzonego w ulu. Przyspieszeniu ulega także cykl rozwojowy, pszczoły szybciej się mnożą. Gdy zaś przyjdzie akurat w tym momencie gwałtowne ochłodzenie, pszczołom grozi wyginięcie" - tłumaczy Pucer.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?