Reklama

Branża gastronomiczna liczy na udany 2012 r.

Początek roku był udany. Kolejne miesiące mają być jeszcze lepsze

Publikacja: 14.05.2012 21:23

Branża gastronomiczna liczy na udany 2012 r.

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Mimo że I kwartał z reguły jest słabym okresem w gastronomii, w tym roku firmy mogą go zaliczyć do udanych.

– Branża odżywa i złapała wreszcie oddech. W kolejnych miesiącach powinno być jeszcze lepiej. Firmy na pewno zyskają na mistrzostwach – mówi  „Rz" Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła. Jego zdaniem najlepsze perspektywy mają przed sobą fast foody i restauracje przydrożne. – W segmencie premium lokali jest już na rynku za dużo – uważa Kościuszko. Zarządzana przez niego firma pokazała znacznie lepsze wyniki za I kwartał niż rok wcześniej. Zwiększyła sprzedaż i poprawiła wynik netto.

Przedstawiciele branży podkreślają, że w tym roku nie było żadnych jednorazowych zdarzeń, które niekorzystnie odbiłyby się na gastronomii. – Również pogoda okazuje się łaskawa, co w naszym biznesie ma duże znaczenie – mówi Sylwester Cacek, prezes Sfinksa. ?Dziś spółka opublikuje raport za I kwartał. W grupie od wielu miesięcy trwa restrukturyzacja. Stopniowo przynosi ona pozytywne efekty, ale nie należy się jeszcze spodziewać dobrych wyników. Zapewne jednak firma pokaże wzrost sprzedaży. – Sfinks od wielu kwartałów podnosi obroty i ten trend zachowuje się zgodnie z naszymi oczekiwaniami – potwierdza Cacek.

Udany początek roku miał AmRest prowadzący m.in. restauracje KFC i Pizza Hut. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 11,5 mln zł. Analitycy spodziewali się 11,1 mln zł. Z kolei zysk netto oczyszczony z jednorazowych transakcji wyniósł 14,9 mln zł. Przychody grupy poszły w górę o 43,6 proc., do 754 mln zł.

– Zyskowność w Europie Środkowo-Wschodniej poprawi się dzięki poczynionym w ostatnim czasie podwyżkom cen i działaniom mającym na celu poprawę efektywności – zapowiada Mark Chandler, członek zarządu AmRestu.

Reklama
Reklama

Udanych kolejnych miesięcy spodziewają się też mniejsze firmy, takie jak np. Premium Food Restaurants, prowadząca lokale 77 Sushi. – Zwiększamy zarówno sprzedaż, jak i zyski – mówi Aleksandra Tymińska, prezes PFR. Dodaje, że w związku z intensywnym rozwojem biznesu firma zdecydowała się na wejście w nowy segment. Będzie sprzedawać sushi w punktach zlokalizowanych w biurowcach i centrach handlowych. Pierwszy pilotażowy punkt otwarty zostanie na przełomie maja i czerwca w budynku Warsaw Trade Tower. – Jeśli biznes będzie się dobrze rozwijał, to będziemy otwierać co najmniej jeden taki punkt miesięcznie – mówi Tymińska.

W 2011 r. rynek gastronomiczny wzrósł o 0,8 proc., do 18,3 mld zł. Na 2012 rok firma badawcza PMR przewiduje wzrost o 4,6 proc.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama