Reklama

Polskie firmy globalni gracze

Wartość inwestycji zagranicznych naszych spółek to 44 mld dolarów

Publikacja: 15.06.2012 04:43

spółka Ferro produkująca armaturę łazienkową, kupując fabrykę w Znojmie, stała się liderem branży w

spółka Ferro produkująca armaturę łazienkową, kupując fabrykę w Znojmie, stała się liderem branży w Czechach i wiceliderem na Słowacji

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Polskie spółki cały czas zakładają i kupują firmy za granicą. Mimo spowolnienia gospodarczego w tym roku padnie kolejny rekord wartości tych inwestycji. Do coraz dalszych zakupów nasze spółki zachęcają niskie koszty zatrudnienia oraz zyski, jakie przynosi im sprzedaż na szybko rosnących rynkach Azji i Ameryki Południowej.

– Po zastoju w latach 2008 –2009 firmy wyraźnie się ożywiają. Ich ekspansja rusza w kierunku nowych, pozaeuropejskich rynków – mówi Agata Wancio z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur.

W końcu ubiegłego roku szacowana wartość skumulowanych polskich inwestycji zagranicznych zbliżyła się do 44 miliardów dolarów, to o ponad 5 mld dol. więcej niż rok wcześniej. Według IBRKiK w tym roku wartość ulokowanego za granicą kapitału przekroczy 6 mld dol. Oznacza to, że daleko im będzie do rekordowego wzrostu z 2006 r. – o ponad 9 mld dol.

Tegorocznym liderem będzie miedziowy KGHM, który za równowartość 9 mld zł przejął kanadyjski koncern górniczy Quadra. Jednak oprócz takich gigantów ekspansję prowadzą też dużo mniejsze spółki. Np. mięsny Konspol zapowiada budowę zakładów w Chinach i Indonezji. Celem ekspansji polskich przedsiębiorców staje się również Ameryka Południowa: w kwietniu do Peru i Chile pojechała grupa firm zainteresowanych inwestycjami w tamtejszą infrastrukturę.

Ekspansja firm rusza w kierunku pozaeuropejskich nowych rynków

Reklama
Reklama

Polscy inwestorzy wykorzystują do ekspansji kryzys. Grupa Boryszew na przełomie 2010 i 2011 r. przejęła za 200 mln zł cztery upadające firmy motoryzacyjne – z Niemiec, Włoch, Francji i Hiszpanii. Dziś przynoszą jej rocznie 1,5 mld zł przychodów. – W normalnej sytuacji byśmy takiej transakcji nie zrobili – przyznaje Arkadiusz Krężel, szef rady nadzorczej Boryszewa.

Z kolei spółka Ferro produkująca armaturę łazienkową, kupując fabrykę w Znojmie, stała się liderem branży w Czechach i wiceliderem na Słowacji. – Dzięki temu mamy zróżnicowanych odbiorców, co chroni nas przed problemami z zamówieniami, gdy rosną kłopoty branży budowlanej – mówi Aneta Raczek, prezes Ferro.

Według raportu przygotowanego przez IBRKiK we współpracy z nowojorskim Vale Columbia Center na początku 2011 r.  w czołówce inwestorów były PKN?Orlen (projekty za 6,2 mld dol.) oraz informatyczne Asseco (1,2 mld dol.).

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama