Reklama
Rozwiń
Reklama

Spada popyt na drożejącą wieprzowinę

Pogłębia się kryzys surowcowy na rynku mięsa. Jest coraz droższe, więc popyt na nie maleje

Publikacja: 07.09.2012 02:47

Spada popyt na drożejącą wieprzowinę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– W grudniu średnie ceny detaliczne wieprzowiny mogą być w Polsce nawet o 10 proc. wyższe niż rok wcześniej – mówi „Rz" Jan Małkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).

Nakładające się na kryzysowe zaciskanie pasa podwyżki zniechęcają Polaków do zakupów mięsa wieprzowego. W tym roku jego średnie spożycie może zmaleć do 40,5 kg na osobę, prognozuje IERiGŻ. Według danych GUS w ubiegłym roku było o ponad 2 kg wyższe.

Miejsce drożejących schabu czy łopatki zajmuje tańszy drób. IERiGŻ szacuje, że będzie to jedyny gatunek mięsa, którego spożycie w tym roku wzrośnie.

Wieprzowina będzie drożeć, bo rekordowo małe jest w naszym kraju pogłowie trzody chlewnej. Na koniec I kwartału sięgało 11,5 mln sztuk. To najniższy poziom od lat 60. Roman Miler, wiceprezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda, przypomina, że jeszcze w 2004 r., gdy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, roczna produkcja świń przekraczała w Polsce 22 mln sztuk.

40,5 kg wieprzowiny może zjeść przeciętny Polak w 2012 r., prognozuje IERiGŻ

Reklama
Reklama

– Ze względu na coraz niższą opłacalność produkcji i rosnące problemy finansowe wielu hodowców zawiesiło działalność – wskazuje Bogusław Miszczuk, prezes grupy Sokołów.

W lipcu ceny skupu trzody wynosiły w Polsce 5,54 zł za kilogram i były o ponad 16 proc. wyższe niż przed rokiem. Resort rolnictwa podaje, że na przełomie sierpnia i września wzrosły do 5,92 zł. Rok wcześniej były o prawie jedną czwartą niższe.

Ceny żywca w Polsce przekraczają średnią unijną. W ostatnich miesiącach polskie przetwórnie ratowały się tańszym surowcem z Danii, Holandii czy Niemiec. Ekonomiści BGŻ zwracają jednak uwagę, że w ostatnich tygodniach ceny w UE zaczęły szybko się piąć i są najwyższe od ponad 11 lat. U naszych zachodnich sąsiadów urosły o 13 proc.

Jeszcze kilka miesięcy temu ekonomiści prognozowali, że do przełamania złej passy na rynku mięsa wieprzowego może dojść pod koniec tego roku lub na początku roku przyszłego. Dziś już raczej w to nie wierzą.

– Specjaliści oceniają, że pogłowie trzody nadal będzie maleć i pod koniec roku spadnie poniżej 11 mln sztuk – zwraca uwagę Bogusław Miszczuk.

– Szanse, że w przyszłym roku pogłowie trzody wzrośnie w Polsce o więcej niż 2 proc., oceniam na zaledwie 20 proc. Nieco bardziej prawdopodobne jest, że dojdzie do pogłębienia spadków – uważa Michał Koleśnikow, ekonomista BGŻ.

Reklama
Reklama

Małkowski uważa, że produkcja trzody stałaby się w Polsce ponownie opłacalna, gdyby ceny zbóż spadły o 20–30 proc.

– Na to się jednak nie zanosi, możemy spodziewać się raczej ich wzrostu – mówi Małkowski.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa FAO podała właśnie, że światowa produkcja zbóż wyniesie w tym roku niespełna 2,3 mld ton. Będzie zatem o 2 proc. niższa niż przed rokiem.

Trudna sytuacja rynku uderza w wyniki finansowe firm mięsnych. Zdaniem Koleśnikowa przetwórnie powstrzymują się od większych podwyżek, aby jeszcze bardziej nie zahamować popytu. A to nie sprzyja ich rentowności.

– Marże są dziś bardzo niskie, a mimo to część firm decyduje się nawet na sprzedaż poniżej kosztów, aby tylko wygenerować odpowiedni wolumen i utrzymać się na rynku – wskazuje ekonomista BGŻ.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama