Sokołów wycofał pozew przeciw Piotrowi Ogińskiemu

Czołowa firma mięsna w Polsce wycofała sądowy pozew przeciw Piotrowi Ogińskiemu. To reakcja na przeprosiny blogera, które umieścił na Facebooku.

Publikacja: 05.09.2013 17:07

Producent skrytykowanego w Internecie tatara wystąpił z pozwem przeciw blogerowi o naruszenie dóbr o

Producent skrytykowanego w Internecie tatara wystąpił z pozwem przeciw blogerowi o naruszenie dóbr osobistych.

Foto: Fotorzepa, MAGDA STAROWIEYSKA MAGDA STAROWIEYSKA

„Przyjmujemy przeprosiny i w związku z tym zdecydowaliśmy się wycofać pozew wobec pana osoby" – napisał w czwartek Sokołów w mailu wysłanym do Piotra Ogińskiego.

Wcześniej firma chciała, aby znany bloger zapłacił 150 tys. zł odszkodowania za naruszenie jej wizerunku. Sprawa trafiła do sądu.

Producent wędlin poczuł się urażony nagraniem umieszczonym przez Ogińskiego w Internecie, w którym porównał  tatar jego produkcji z tatarem przygotowanym w domu. Pokazał w nim, że po usmażeniu tatar Sokołowa nie zmienił koloru, co miało świadczyć o tym, że jest naszpikowany chemią.

Nagranie wywołało burzę wśród Internautów. Wielu z nich poparło Ogińskiego. Pojawiły się także głosy, że bloger przesadził, zbyt pochopnie wyciągając wnioski.

On sam w czwartek przyznał, że „rzeczywiście  trochę przegiął". Na fanpagu  „Kocham Gotować" napisał:  „Moim celem nie było uderzanie w jakąkolwiek markę ale zwrócenie uwagi na problem z którym każdy kto ma pojęcie o gotowaniu się prędzej czy później zetknie. Żeby nie było że nie potrafię przyznać się do błędu, przepraszam grupę Sokołów, chyba rzeczywiście trochę przegiąłem. A jeśli jeszcze kogoś to uraziło to sorry. Przyznaję czasem mnie ponosi w moich komentarzach, ale taki właśnie jestem i pewnie się już nie zmienię. Liczę że na tym wszystkim uda się zbudować jeszcze coś pozytywnego i wyciągnąć dla nas wszystkich jakąś naukę na przyszłość."

Także Sokołów przyznaje, że być może rozwiązanie, którego użył było niewspółmierne, jednak uważa, że powinno się reagować w sytuacji nieobiektywnej oceny produktów, dobrego imienia firmy, jej pracowników i dostawców, za których pracodawca jest odpowiedzialny.

Firma idzie o krok dalej i chce rozpocząć dyskusję z udziałem ekspertów, blogerów, vlogerów oraz organizacji branżowych, aby wspólnie wypracować rozwiązania, odpowiadające m.in. na pytania:  jak pogodzić wolność wypowiedzi w Internecie ze słusznymi interesami konsumentów i marek;  gdzie leży granica krytyki i swobody wypowiedzi; kiedy dana marka powinna reagować i w jaki sposób.

„Naszym zamiarem jest zainicjowanie wymiany poglądów, pozwalającej wszystkim zainteresowanym przedstawić swoje stanowisko" – napisał Sokołów. O szczegółach tej inicjatywy ma poinformować w najbliższym czasie.

„Przyjmujemy przeprosiny i w związku z tym zdecydowaliśmy się wycofać pozew wobec pana osoby" – napisał w czwartek Sokołów w mailu wysłanym do Piotra Ogińskiego.

Wcześniej firma chciała, aby znany bloger zapłacił 150 tys. zł odszkodowania za naruszenie jej wizerunku. Sprawa trafiła do sądu.

Pozostało 87% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Prezes Totalizatora Sportowego odwołany ze stanowiska
Biznes
Jak ma działać przedsiębiorstwo przyszłości? Konferencja Business Centre Club
Biznes
Globalny koncern opuszcza Rosję. Nie wiadomo, ile na tym stracił
Biznes
Paraliż rosyjskiej farmacji. Nie ma z czego produkować leków